w 100 % sie zgadzam :)

Nope, najgorsza jest część czwarta.

Spoko,każdy ma własne zdanie,ale, według mnie czwarta część jest dużo lepsza od trzeciej części.Trzecia część jest strasznie ale, to strasznie nudna, nic nie trzyma się kupy i jest pozbawiona głębszego sensu.Jedynie efekty specjalne są całkiem niezłe.

Czego nie zrozumiałeś w trójce? Wszystko jest jasne i klarowne.

Jakby robiona na siłę, tylko po to, by pokazać finalną bitwę... chociaż i tak tu liczyłem na starcie z całą armadą... Dla mnie też najgorsza część, przedłużona niemiłosiernie - a sam Sparrow był tak irytujący, że postać Barbossy ukradła mu ten film.

Barbossa ukradł mu już pierwszy film:)

Nie mogło być starcia z całą armadą bo wtedy piraci by przegrali, a film musiał zakończyć się happy-endem.

Zgadzam się. Czwórka jest najgorszą częścią, a nie trójka :/

Dla mnie najlepsza. Świetne efekty, rewelacyjna ostatnia bitwa, dawka humoru, osobiście rola Deppa mistrzostwo + muzyka a zwłaszcza "Soundtrack 03 - At Wit's End". Założę się że "krytycy" piszący źle o tym filmie oglądali film na laptopie na słuchawkach lub na super głośnikach wbudowanych w laptopie :) Duży TV dobry sprzęt audio i film zmienia jakość.

Są tacy co oglądają filmy na smartfonach ;-P
Ja widziałem tą część na dobrym sprzęcie i duzym TV ale to nie zmieniło odnioru tego filmu jako mocno przegadanego

Tak poza tym...film powinien bronić się fabułą przede wszystkim a nie dźwiękiem czy obrazem.

Dla mnie najgorszą częścia była Czwórka - nudna i bezbarwna jak diabli, w części trzeciej jest przynajmniej ten specyficzny dla serii klimat oraz warte zapamiętania sceny

Oczywiście w 100% definitywnie NIE! zgadzam się z tobą.

Zdecydowanie najlepsza część całego cyklu. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem i do którego będę często wracał.
Kapitalne zdjęcia, muzyka wbijająca w fotel i cała reszta którą ogląda się z zaparym tchem. Od pierwszej do ostatniej minuty kino najwyższych lotów.

Patrząc jako na trylogię jak najbardziej. Zabrakło wszystkiego, od humoru z jedynki, wciągającej historii, ta jest kompletnie bezbarwna, za dużo już tych efektów specjalnych męczących oko, a zabrakło tego jaja. Parę śmiesznych momentów, reszta to absurdy. Zresztą historia dwójki powinna się skończyć na dwójce, trójka powinna być inna historią. Zły to film nie jest, ale też żadnym arcydziełem.