Jak dla mnie ostatnia czesc Piratów z Karaibów, była najlepsza. Było tam wszystko co można było chciec od komedii i przygodowego filmu.
A w moim odczuciu za mało w tym filmie komedi, i za mało przygody. tak jakby twórcy do końca nie wiedzieli, jaki film tworzą. I wycodzi na to, że ni tu specjalnie duzo przygody, a i humoru stosunkowo mało, zwłaszcza w odniesieniu do poprzedniej czesci. Fabuła też bardzo nierówna, na dodatek nieudolnie wzorująca się na Powrocie Jedi, niedopracowany scenariusz... ogólnie ten film da się obejrzec, ale bez rewelacji. Ot filmik jakich wiele, niczym specjalnym się nie wyróżniający, no może poza ogromnym budrzetem i mnóstwem świetnych efektów specjalnych z ILM.
Taaak, rok 2007 chyba przejdzie do histori jako ten, w którym ukazało się sporo superprodukcji, które nie do końca okazały się tym, czym miały być (IceAge 2, Spiderman 3, Shrek Trzeci, PotC i jeszcze kilka innych)