Jestem Resa, tylko, że na koncie koleżanki :) mam dla was troszkę dyskutowania :D A poprawnie:
Wyczytałam gdzieś na necie, że Jack ma mieć romans z Tia Dalmą, a znowu na jakimś temacie na forum wyczytałam, że ma się zakochać w Elizabeth bo PODOBNO ona go kocha już od I części ^^" więęęc, chciałabym usłyszeć wasze zdanie i jakbyście woleli ;)
Według mnie, Elizabeth nie nadaje się na piratkę. Ona mi przypomina taką "paniusię" im.in. "nie zejdę tam, bo połamię paznokcie!" albo coś w tym stylu... ona jest za słodka, jak ktoś już powiedział ;)
Czekam na wasze odpowiedzi - pozdrawiam ;)
WSZYSCY MOJE ZDANIE JUŻ ZNAJA..
Jack i Elizabeth
Will do wora wór do Jeziora..
a Tia pasuje mi do Barbbosy-lub Daviego Jonesa (DJ)
Widać że moje "will do wora wór do jeziora" się przyjęło ;) Jak dal mnie niech obie popełnią samobójstwo . Albo niech tylko Lizzy się powiesi a Tia do Davy'ego ;)
Może Lizzie jest trochę delikatna i porządna w pierwszej części, ale w drugiej zdecydowanie się zmienia. Nabiera pazura i zaczyna myśleć w sposób jaki zasugerował jej Jack, więc nie zachowuje się jak na damę przystało. Co do uczucia jakie wiąże Jack'a i Lizzie, to było zauważalne już od pierwszego filmu, ale było jak błysk, po którym człowiek nie jest pewien, czy dobrze zainterpretował relacje pomiędzy tymi bohaterami. Z pewnością jest, to fascynacja tą drugą osobą, która jest tak odmienna od swojej własnej. Lizzie ciągnie do Jack'a jego niezależność, wolność, nawet egoizm (postępować tak jak ma na to ochotę, a nie kierować się moralnością), itp. A Jack'a intryguje w Lizzie jej spontaniczność, a jednocześnie jej uczciwość i niewinność (dopiero później Lizzie zmienia ten image). To uczucie trwa długo i narasta, a oboje zdają sobie sprawę z tego, że ten związek nie byłby najlepszym pomysłem, dlatego też dochodzi do scenek typu: "Curiosity", "Persuade me", "I know what I want"...i rozstrzygająca "I'm not sorry" ;PPPPP
ja mam szczerą nadzieję, że ten związek się nie uda, że to tylko przelotny romansik, bo oni do siebie nie pasują. I jeszcze jak go zdradziła tym pocałunkiem to było okropne. Na początku powiedziała mu że nie żałuje że tak z nim postapiła, ale później chce go ratować. tak panna ma nie pokolei.
Co więcej powiedziec, skoro The Black Pearl powiedziała wszystko, to co ja bym powiedziała. Jack + Lizzie, tak, tak...
Już się wypowiedziałam ... mogliby być razem... Jack i Elizabeth.. ale zauważcie tę nutkę rozpaczy w jej głosie kiedy mówiła I dont sorry... hmmm ciekawe ciekawe
Jeśli już, to "I'm not sorry" ;PPP Tak, nie była wtedy szczera, wolałaby tego nie robić. Zabiła go, ale i tak go kocha ;PPPP Powiedzmy sobie szczerze, Jack'a nie da się zabić, gdyby nie zaakcepował tego, co mu zrobiła Lizzie, to oglądalibysmy brawarową ucieczkę przed Krakenem i to jeszcze w jaki zabawny i przy tym banalny sposób, he, he. Myślę, że zraniła go mocno swoim uczynkiem i dlatego m.in. przyjął to z taką powagą.
Też głosuję za parą Jack+Elizabeth. Również uważam, że między nimi iskrzyło już od pierwszej części, chociaż było to bardziej zauważalne w zachowaniu Jacka (przede wszystkim na wyspie). Wiele do ich wzajemnej relacji wnoszą sceny usunięte z 1. Pamiętacie tę zatytułowana bodajże "Jak dwie krople wody"? Elizabeth mówi Jackowi, że jest mądrym człowiekiem, ale nie do końca mu ufa. Jack odpowiada, że są jak dwie krople wody i podchodzi do niej bardzo blisko, a ona podnosi głowę i... w tej chwili zjawia się Norrington. Zauważyliście, że Jack unika mówienia do Elizabeth po imieniu? Szczególnie, gdy rozmawia z Willem- używa innego słowa albo nawet udaje, że nie pamięta, jak ona ma na imię ("Jak jej tam" użyte w 2). Moim zdaniem, to wyraźne przesłanki świadczące o tym, że pomiędzy nimi coś musi być!
Tia i Jack?? wiem, ze cos tam miedzy nimi kiedys bylo, ale ona jest tak brzydka...w ogole mi do Sparrow'a nie pasuje ;) za to Lizzie-jak najbardziej. Pewne jest, ze razem nie beda, jestem przez to troche zla. Jednak moze tworcy zwiastuna specjalnie zrobili tak by przekonac nas, iz Will bedzie na pewno z Elli, a tym czasem znow nas zaskocza i okaze sie innaczej...nie wiadomo. Dlaczego ludzie mowia, ze Elizabeth jest slodka??musiala byc-powiedzmy "grzeczna" bo to tak czy innaczej to corka gubernatora! a w dwojce jedynie przy scenie w wiezeniu kiedy gadala z Turnerem byla tez troche slodka, ale zauwazcie,ze obok byl tatus :D
Co prawda Jack'a i Tię coś łaćzy, ale napweno nic poważnego, a przynajmniej ze strony Jack'a. Pamiętacie dialog (podaję tłumaczenie z filmu, bo wszyscy je znają):
[Jack]-Myślałem, że to MY się znamy.
[Tia Dalma]-Nie tak dobrze, jak liczyłam.
To mówi samo za siebie ;PPPP
To co między nimi było i już nie wróci i całe szczęście. Można miec nadzieję na Jack'a i Lizzie, ale ciekawi mnie co się stanie w 3 z Willem (takie ciekawe ploteczki są na ten temat :D)
a ja sie zastanawiam czy Tia Dalma nie miala coś wspólnego z Davy Jonsem? pamietacie jak Jack podkradał jej rzeczy gdy opowiadała historię "latającego Holendra", było wtedy takie zbliżenie na medalionik, bardzo podobny do pozytywki Jonsa( widać ja gdy will wykrada klucz) ;D
Tak! ja też to zauważyłam, podejrzewam również to to tia dalma miała romans z davym jonesem ale go rzuciła np. dla jack sparrowa albo ( jak sądzi moja koleżanka) dla ojca willa
A tak propo mi jack + lizzi wogóle nie pasuje. owszem mogą mieć romans ale ona ma sie ożenić z willem!!! choc osobiści nie lubię willa kojarzy mi się z takim chłopcem, któremu wydaje sie że jest piratem, w przeciwieństwie do jacka( on jest super) !
Ja myśle, że Tia Dalma, jest ta kobieta, co tak zraniła Jonsa, że wyciął sobie serce. I cos takiego bylo na komentarzu audio do filmu na Dvd,że Naomi Harris jako jedna z niewielu na castingu wiedziała co łączy Davy'ego Jonsa z Tią.
Mnie Tia Dalma pasuje na wnuczkę tej, co tak urządziła Davy'ego Jonesa. Bo gdyby to była ona (Tia Dalma), to musiałaby być stara. Przecież niektórzy z załogi Jonesa są zupełnie zeskorupiali, a to świadczy o tym, że są tam już bardzo długo, może nawet 100 lat.
W filmie było powiedziane, że służba u Davy'ego trwa 100 lat, a po tym czasie to już nikt nie myśli o opuszczeniu Holendra, bo zamienia się w rybo-potwora albo staje się częścią statku. Zatem, gdyby Tia Dalma miałaby być ukochaną Jonesa, to ile miałaby lat? No, chyba, że jest długowieczna, ale to byłaby już przesada z niesamowitymi wątkami w filmie.
taak... ten medalion cos w nim jest.. może i macie racje... ale nie jestem chyba taka wciągnięta w to ... narzie... ale co z tym pierścieniem?
Litości, ludzie. Kwestia związku Tii Dalmy i Davy Jonesa została rozstrzygnięta prawie rok temu, niedługo po premierze Skrzyni Umarlaka.
A tak nawiasem mówiąc, Lizzie mogłaby co najwyżej wyjść za Willa, a nie ożenić się z nim, chyba, że jest tranwestytą. ;PPP
I na czym stanęło rozstrzygnięcie związku Tii i Davy`ego ? Chyba że to jest w wcześniejszych temateach... wtedy sama to przewertuje