i znacznie słabsza część od poprzednich, zakręcona fabuła, sporo wątków i dziwactw, trochę dłużyzn, ale i tak jest to fajne kino przygodowe, finałowa morska bitwa jest naprawdę efektowna
Zgadzam się z kolegom, spadek formy po znakomitej jedynce i dwójce, twórcy trochę przesadzili i stworzyli produkcję mocno przekombinowaną, chociaż i tak urok serii w sumie zachowany. Ale to już nie to samo...
Widziałem i też mam mieszane odczucia, bynajmniej mniej było irytujących elementów i mniej gmatwania. Ale z drugiej strony klimat już inny...
Oglądałem czwartą część i podobała mi się bardziej od trzeciej, była mniej przesadzona, ale to już kwestia gustu