Jest efektowny, kosztował kupę pieniędzy, został niesamowicie rozreklamowany ? efekt, nienajlepszy. Piszesz że nic ?nie kapowałem? ? dlatego że scenarzysta (jeśli w ogóle był) to olał sprawę, namnożył wątków i się pogubił.
Bajka bajką, fantasy fantasy ale jednak jakiś szacunek do widza trzeba mieć i po takiej kampanii reklamowej dać mu porządny produkt.
Byłem w kinie na wszystkich trzech częściach w nadziei że którąś będzie chociaż dobra, grubo się zwiodłem.
Producent nabił mnie w butelkę.
Ale wierz mi, masę osób się z naszymi opiniami nie zgodzi.

Ja na przykład... ;P Powiem Wam szczerze, że kiedy pierwszy raz poszłam do kina byłam tak samo zawiedziona. Strasznie dużo się działo a sceny zmieniały się za szybko. Scenariusz wydawał mi się naciągnięty jak sznur do suszenia prania. A jednak kiedy poszłam na niego drugi raz (koleżanki mnie wyciągnęły), wiele wątków mi się poukładało w głowie. Okazało się, że wszyscy moi znajomi, którzy oglądali ten film raz, są niezadowoleni, a ci, którzy oglądali go dwa razy, uwielbiają go, ale każdy z nich drugi raz poszedł na niego pod presją znajomych itp. Z tego wysnułam wniosek, że ten film trzeba po prostu obejżeć dwa razy. Jeśli miałabym rozdać medale za całą trylogię, to złoty medal otrzymałaby trzecia część, srebrny - pierwsza, brązowy - druga. Ale to tylko moja subiektywna opinia... A tym, którym się film podobał powiem, że fajny jest moment, w którym Jack walczy ze sobą: dźgnąć serce Jonesa i żyć wiecznie, czy uratować Willa.

Możliwe, ale do kina drugi raz nie pójdę. Nie łapię ani tego humoru ani postaci. Pewnie obejrzę sobie dla przyzwoitości jak wyjdzie na DVD, ale fanem nigdy nie będę. Te wszystkie filmy troszkę za bardzo pachną mi sprytnie krytą komercją.