Ciekawe czy filmowy Bloom bzyknął Elizabeth, która nie ma cycków hehe. :)
BTW. film nudny jak flaki z olejem rzepakowym. Już chyba 3 godzinny seans MODY NA SUKCES byłby odrobinkę bardziej emocjonujący. Pozdro dla piratów od mp3 i avi hehe
dOBRE PYTANIE APROPO BLOOMA I ELIZABETH:d
Moje dalsze przemyślenia. Elizabeth gdy zobaczyła, ze Will porócił z matrwych i powiedziała O MÓj BOŻE. BĘDĘ NEKROFILKĄ HURRA. 10 lat po zbliżeniu i wymnianie płynów. Idzie sobie Lizzie ze swoim synkiem Czesiem :D I na końcu jescze ta czesiowa zieleń :D