Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales
2017
6,8 167 tys. ocen
6,8 10 1 166579
4,9 30 krytyków
Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Przykre jest to że świat filmu nie kieruje się racjonalnością: jesli film okazał się wielkim hitem, pozwólmy aby tak został zapamiętany, nie kręćmy kolejnych części na silę, tak było np ze Shrekiem, częśc pierwsza genialna świeża, zupelnie inna wizja bajki, a kolejne części coraz bardziej udziwnione według mnie przesadnie i niepotrzebnie, nie chcialbym aby Piraci, których pomysł I części był genialny.. nie zmienili się w modę na sukces..dopóki tylko przynosić będzie zysk.

Lukasz121

Zgadzam się w całej rozciągłości. Moim zdaniem już czwórka była kręcona trochę na siłę, chocież nie powiem tego z całą pewnością, bo... JACK SPARROW!!! Ekhem... Właśnie ;) W każdym razie już się boję, z czym wyskoczą w piątce. I żadnych mi bezsensownych 3D! Najważniejsze jest wnętrze :P I ma być dużo scen na morzu, bo poprzednia część to było prawie samo pałętanie się po dżungli.
A Shrek? Druga część moim zdaniem dorównała pierwszej, ale trzecia... nigdy nie obejrzałam jej do końca, nie dotrwałam :/

Valixy

Jak to powiedział Tim Burton: "Dajmy szansę ludziom, by sami mogli wybrać czy chcą coś obejrzeć w 3D, czy też nie.(...) Niektórzy tę technologię uwielbiają, niektórzy wręcz przeciwnie - nienawidzą."

Lukasz121

Ja się w zasadzie nie zgadzam. Ale to tylko moja subiektywna ocena. 4 część była znakomita. Wprowadziła dużo świeżości, nowe klimaty, nowe pomysły i nowe wątki. Od 4 części to jest jakby nowa seria. 1, 2 i 3 to taka jakby trylogia, która rozpoczęła się wkroczeniem Willa i Elizabeth na piracką drogę, a zakończyła też zakończeniem (tak, wiem, powtórzenie ^.^) ich wątku. Jack Sparrow też był głównym bohaterem, ale w zasadzie trochę indywidualnie toczyły się jego losy. Natomiast w czwartej części ewidentnie przeszedł na pierwszy plan. Myślę, że od czwartej części zaczęła się opowieść, którą nazwać by można 'Nowymi przygodami Jacka Sparrowa'. Nowymi, wcale nie znaczy gorszymi. Nie ma co porównywać czy lepszymi, czy gorszymi, gdyż jest to po prostu inna historia.
Równie cudowna :))