...ale "najlepszy" wciąż stoi bardzo daleko od "dobry". Film tym razem mnie nie obrzydził, ani nie obraził jako człowieka (to w przypadku tego "reżysera" ogromny plus), jednak żeby tak od razu żądać za to ceny biletu kinowego? Nie bądźmy aż takimi filantropami.
Jak widać po treści komentarza - dużo jest w tym filmie jest w cudzysłowie, więc bardzo umowne. Sami zdecydujcie, czy obejrzeć. Absolutnie nie polecam, ale w tym przypadku też specjalnie nie odradzam.