Kiedy podłożony na stacji paliw ładunek wybuchowy zabija policyjnego sapera, komendant główny policji przydziela do sprawy Gebelsa z wydziału ds. zabójstw. Śledztwo prowadzi go na trop przestępcy ze zbrojnego ramienia grupy Pershinga - konstruktora bomb i porywacza, stojącego za dziesiątkami zamachów w Polsce i ponad setką porwań w całym
Wytrzymałem 20 minut. Jak w tytule. Czy aktorzy z filmu czytający scenariusz i przyjmując rolę nie mają kaca? Wiedziałem, że na Vege się nie chodzi, ale zaryzykowałem.... ostani raz. Dno, X muza czerwieni się ze wstydu.
Vega nie ma pojęcia o robieniu filmów. Sceny są głupie, scenariusz się nie klei, wątki bez ładu i składu, aktorstwo okropne (Bluszcz to wyjątkowy żart). Z dawnym Pitbullem to nie ma nic wspólnego. Ohydny film. Dla ciemnego ludu - może kupi?
To drugi w moim życiu filmy który opuściłem po 30 min oglądania. Reżyser chyba nie miał pomysłu na niego. Przykro oglądać. Film się po prostu nie skleja. Odradzam.