I nie widzą, że te filmiki pana reżysera są typowymi gniotami i nie zasługują nawet na reklamę? Kto to gówno ogląda w kinie? Może w kinach-pralniach, które zarabiają kasę bez względu na widzów? Może nie wiecie, że w kinach-pralniach potrzebne są takie filmy jak ten w/w, aby nakręcać wirówkę kasy?