Według twórców filmu , wystarczy wejśc do meliny (tutaj siłka) "gangusów" , poczęstowac serią z karabinu szefa tej grupy , aby reszta przestępców przyłączyła sie do ciebie i jadła ci z ręki ? Ponoć film jest oparty na prawdziwych zdarzeniach z polskiego swiatka przestępczego ? Jesli tak było to polscy gangsterzy to debile jakich mało . Ostatnia scena jak irokez zabija Linde . Pierw podchodzi do auta które obserwował jak podjeżdża i parkuje , aby gdy nie widzi nikogo w środku , odejśc od niego i skierowac sie do swojego samochodu z głupią Ostaszewską . No przecież kierowca samochodu teleportował sie gdzieś , wiec można wracac do domu . Aaaa postac grana przez Ostaszewske debilna do kwadratu . I tą postac przemycili do dwójki ?? Beznadziejna postac , irytująco zagrana . Bez żadnego znaczenia dla filmu . Banda Lindy pod dowództwem skorumpowanego policjanta i Zupy wpada do burdelu i robi zadyme bijąc dziwki i rozwalając lokal . A gdzie ochrona ja sie pytam ? Dopiero po tej akcji właściciel szuka ochrony i przychodzi Linda ? Jak ten gość wczesniej prowadził ten biznes ? Scena w której Linda zabija rodzine własciciela sieci kebabów- zdaje sie - i jego samego , żywcem wyjęta z Leona zawodowca , kiedy to Stansfield zabija handlarza narkotyków i jego i Matyldy rodzine . Niestety ten pitbull to słaby film .
Jako całość słaby to on nie jest, a już na pewno Ostaszewska nie zgrała źle, ale kilka kwestii słabo wyjaśnionych, zaś ostatnia scena rzeczywiście bzdurna - policjant na akcję gdzie może być "strzelane" bierze cywilną babę, potem podchodzi do auta, otwiera je, nie wiedzieć dlaczego najpierw olewa tylne drzwi i jeszcze odwraca się plecami, dopiero po chwili sobie "przypomina" i wraca - to nie wypaliło totalnie.