Byłem w kinie, ten film to żenada jako druga część poprzednika. Zero związku poza Gebelsem. Komedia zamiast sensacji z dramatem, proste żarty dla każdego przeciętniaka. Naprawdę byłem zażenowany i żałowałem wydanego hajsu z partnerką. Poprzednia część to surowe lata przełomu wieków i wtedy było wiele ciekawych spraw, w których historiach można byłoby obsadzić scenariusz tego filmu.
Jestem ciekawy opinii innych. Moim zdaniem ten film nie zasługuje na oceną jaką ma obecnie.