non stop przeklenstwa (az do przesady)- chyba po to zeby zrobic wrazenie na widzu, zero fabuły a na sali w kinie co chwile smiech... . W jednej ze scene na poczatku jak irokez posuwa laske , przy tym ostre ujecie na jego dupe ze zblizeniem.. po co ?!!!I A no tak , czyms trzeba zaciekawic coraz glupszego widza oto mamy recepte na to zeby gimbazie zwieracze popuscily. A Tytuł filmu i Grabowski i Krolikowski na plakatach tylko i wyłacznie po to zeby zaciagnac wiecej ludzi do kina. PItbull juz byl , pare lat temu i tyle. MIstrza Vega... chyba miszcz