Niby mam w d..... wyniki finansowe filmów, ale jak mam świadomość, że te klocki Vegi przyciągają do kina 2 razy więcej widzów niż dobre kino akcji to robi się smutno po prostu. Jeśli Ostatni Pies nie osiągnie ostatecznie dobrego wyniku, to możemy być pewni w niedalekiej przyszłości Polskich premier filmowych, z których 80% to będą debilne komedie romantyczne, "filmy" Vegi i zapewne filmy podobne do dzieł Vegi, bo skoro debilna rozrywka się sprzedaje to i Vega doczeka się konkurencji w tych zawodach