Gabrysia - zakompleksiona, molestowana przez ojca. Trzymanie wrzątku w ustach to autoagresja i próba "wypalenia" złego dotyku ojca. Chciała uprawiać seks z Szymkiem, bo łączy to z miłością, po tym co robi jej ojciec. Bogata rodzina.

Szymek - niby wszystko ok, niewinna buźka, komputer, gry i pieniądze na przyjemności. Musi się opiekować niepełnosprawnym ojcem, bo tylko matka utrzymuje rodzinę. Robi to, bo musi, jest dzieckiem więc nie chce tego robić. Odreagowuje wyzywając się na ojcu i Gabrysi. Może ojciec go w przeszłości bił. Średnio zamożna rodzina.

Czarek - ojca w rodzinie nie ma, "głową rodziny" jest starszy brat. Prawdopodobnie jedyny żywiciel. Czarek nie może sobie na nic pozwolić. Nie wiadomo do końca czyim dzieckiem jest najmłodszy członek rodziny, matka jest wiekowa, więc będzie to dziecko, któregoś z synów.
Czarek robi wszystko co powie mu Szymek.

Końcówka - jest scena, w której chłopcy idą do galerii, przechodzą ulicą i obserwują ich dorośli. Moim zdaniem to ocenianie z góry chłopców, pewność, że skoro są w tym wieku, to na pewno robią coś złego.
Chłopaki nie mają totalnej patologii w domu, ale widać, że kompletnie nie radzą sobie z emocjami. Wyładowują je, mordując małego chłopca.