Ciesze sie ze ktos w koncu nakrecil film o sadyzmie dzieci. Ale nie wystarczy nakrecic - w mojej ocenie bardzo wazne jest przedstawienie postaci. Czesto dzieciom sie poblaza, przymyka na wiele rzeczy oko, pomija sie niektore zachowania, az po kilku latach dowiadujemy sie od policji ze nasz dorosly syn jest seryjnym gwalcicielem i morderca. Bardzo podobalo mi sie to ze postac czarka i szymona zostaly przedstawione w kompletnie czysty sposob: jako ludzie, psychopaci, przestepcy seksualni i mordercy. Nie jako dzieci ktore popelniaja bledy. Wiele osob nie akceptuje zakonczenia gdyz jak twierdza bylo mocno nie dopowiedziane. Wedlug mnie to bylo idealne zakonczenie. Bo tam nie trzeba bylo nic dodawac. Pewnie niektorym brakowalo dzieciecych lez w areszcie, spazm matek w sadzie rodzinnym, zawalow ojcow na komendzie. Ale moi drodzy Panstwo, rezyser zatrzymal sie na chwili ktora mowi sama za siebie, dziecko z zimna krwia, nagrywa jak bije i molestuje kolezanke, z zimna krwia rozlupuje maleńkiemu dziecku glowe a potem wyrzuca na tory. To jest wlasnie ta prawda ktorej widz nie chce widziec, ze takie rzeczy sie dzieja. Rodzice nie chca takich rzeczy wiedziec, dlatego wychodza z kin, bo przeciez musi byc jakas skrucha u tych dzieci. Otoz tutaj najwazniejszy w mojej ocenie przekaz tworcow: skrucha sie nie liczy. To co sie stalo sie nie odstanie. Kiedy stajesz sie dorosly? Zawsze jestes kiedy znasz konsekwencje czynow. A moi drodzy nawet kilku letnie dziecko wie co sie stanie kiedy zabijesz. To jest wlasnje fenomen tego filmu. Ukazanie dzieci jako potworow i jako doroslych w pelni swiadomych tego co robia oraz do czego sa zdolni. O to chodzilo wlasnie rezyserowi, zebysmy sie nad nimi nie rozczulali. A to jest wedlug mnie bardzo odpowiedzialne tworzenie sztuki. Odpowiedzialnym jest wzbudzanie uczuc realnosci mlodych przestepcow bez wzgledu na wiek. Tak mozna wlasnie jej przeciwdzialac.