Większość hejtuje dźwięk w tym filmie ale Widawską jakoś słychać wyraźnie? Czyżby Pani Kożuchowska zapomniała jak w dykcje?
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dla mnie jest nie do pomyślenia, by film z budżetem kulał aż tak w kwestiach technicznych. Nawet amatorzy zrobiliby to lepiej.