Jestem dużym przeciwnikiem twórczości pana Vegi, ale ten film jest zaskakująco przyzwoity. Fajny scenariusz ma potencjał i myślę że gdyby ktoś lepszy nakręcił ten film to by zbierał 7/10. Tutaj niestety mamy sporo niedoskonałości, słaby dźwięk (często nie można zrozumieć co aktorzy mówią - szczególnie Kożuchowska), jest też trochę kiepskawych aktorów do ról drugoplanowych którzy psują klimat. Niemniej w ogólnym rozrachunku to chyba najlepszy film Vegi bo daje przyzwoite 6/10, a całą resztę szajsu który robi zwykle oceniałem na max 2/10. Plagi Breslau to zaskakująco miłe zaskoczenie na tle całego tego badziewia.