To był mój pierwszy film pana Vegi i jestem mile zaskoczony.
Ten film jest oryginalny, bazuje na pomyśle, a co jeśli morderca z 7 jest pozytywną postacią. Inwigilacja policji, czy wkręcanie detektywa w swoją misję.
Zaczynał się jak plagiat z 7, nagle zwrot i powiało oryginalnością. To jest nowatorskie! O to chodzi w kinie.
Po co sobie zawracać głowę detalami, sztuczność, dźwięk, muzyka i inne duperele. Super film. Brawo.