Nie licząc Expendablesów jest to jedyny film w jakim można zobaczyć dwie ikony lat 80' i 90' razem. Postać grana przez Stallone'a zarabia na życie uciekając z najcięższych więzień w USA, testując w ten sposób wszelkie zabezpieczenia w placówkach. W którymś momencie trafia do super-tajnego więzienia, w którym niesie mu pomoc gubernator Schwarzenegger, który gra jednego z już osadzonych. Jestem bardzo mile zaskoczony i szczerze polecam.