Skoro komentujesz to domniemam, iż Ty odczułeś. Przykro mi bardzo, ale myślę, że musiał być słabo obsadzony :D Jak Ty po wszystkich takich odbiegających od własnego świata bodźcach, odczuwasz wyraźne ubytki, to już chyba nie wiele Ci zostało, wszak świat jest teraz jaki jest i nie da się od niego zupełnie odseparować, więcej luzu i dystansu koledze życzę ;)