Scott Adkins, Jason Statham :)

Mogą im co najwyżej dupy podcierać:D

Że kto?

Nikt. Nawet nie ma co próbować szukać aktorów którzy mogliby być następcami takich ikon jak Arni i Sly.

A widziałeś rozkładówkę Schwarzeneggera w magazynie Muscle & Fitnees z 2013 , Arnie jest w świetnej formie ,nadal wygląda NIESAMOWICIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.muscleandfitness.com/arnold-schwarzenegger-photo-shoot
http://www.youtube.com/watch?v=nFw3sUZcq_A

Popieram,z wyjątkiem S.SEAGALA.

Na tego spasionego gościa patrzeć nie mogę odkąd gra w samych chałach.

Nie zgodzę się bo Seagal kiedyś grał w rewelacyjnych filmach-Nico,Liberator.Każdy film z nim był wyczekiwany na półkach wypożyczalni video:)Owszem jego najlepsze czasy minęły ale to dotyczy też innych np D.Lundgreen,Van Damme,Snipes .

i od LIBERATORA nie zagrał w żadnym porządnym filmie.

Jeśli chodzi o Lundgrena to się zgadzam.

Van Damme natomiast grywa co raz w niezłym filmie np.6 kul,Strażnik Granicy,Skazany na piekło,Zastępca.

Snipes podobnie co jakiś czas coś tam niezłego ma.

Generalnie chyba wszyscy mamy między 30 a 50 lat bo tęsknimy za Szwarzennegerem,Van Dammem,Brucem Willisem,Sly,Harrisonem Fordem.... To było kino,VHS później dvd kino z wielką przesadą-np"Commando","rambo",Szklana pułapka",ale każdy z nas obejrzał to po X razy.To była rozrywka!
Z resztą w tym filmie strzelanina jest właśnie tak samo naciągana jak w tamtych filmach.
Gdybym jednak nie widział tam "moich" aktorów za film dałbym maksymalnie 5,ale dla nich warto obejrzeć każdy film.

Życzmy im długiego owocnego życia

Spasiony nie spasiony, ale po prostu ośmiesza się bo wydaje mu się że jest i był nie wiadomo kim, zero dystansu do siebie i swojej postaci w "filmie". On myśli że nadal może łamać ręce i inne kończyny zwykłym obywatelom w realu, na legalu i jest cool :)
Nie ma klasy :D

Nikogo.... Swoją drogą Sly i Arni przynajmniej się nie ośmieszają jak na ten przykład Steven współcześnie. Jeszcze potrafią coś zagrać, jak widać bez żenady.
Lubię sobie ówcześnie wrzucić na ekran np. Predatora, Commando, Rocky`ego, Rambo. W sumie znacznie bardziej niż Wygrać ze śmiercią czy Nico ponad prawem choć też nie pogardzę ile razy by w TV nie dawali. Z 17 lat temu na pamięć znałam dialogi z tych filmów :D
Jednak tak jak mówię, chyba dziś Sylwek i Arnold wyszli najbardziej obronną ręką.
Ponadto Sly, kilka lat marnych rólek u początków kariery i potem sam sobie napisał scenariusz do dwóch wielkich produkcji jego życia. Za to uznanie.

jedno jest pewne,nasze gwiazdy się starzeją tz że my też:( w sumie dopadła mnie pewna nostalgia min myśląc o tych których już na ekranie nie zobaczymy:(np Swayze

Tak, a gdy zabraknie DE Niro, Sylvestra i Arniego :) można by jeszcze wymieniać ale skoro o nich mowa.

Może nie ta sama liga ale tak samo ich lubię.

w większości domów wisiały plakaty Van Damma,Stallone czy Arniego:)w kinie oszukiwało się z wiekiem żeby obejrzeć Cobre hahah to były czasy:)