,,Planeta Skarbów" to najabsolutniej mój ulubiony film Disneya ^___^
Ma w sobie to coś, co ssie, przyciąga, wciąga, wyciąga, przyciaga, dociąga i naciąga na pójście na to do kina ^__^
Bardzo podobała mi się fabuła, miejsce akcji, sposób, w jaki zostało to przekazane widzowi oraz temat (moją ulubioną tematyką jest podróżowanie statkami i piraci ^^)
Co do postaci, to chyba jako jedyna najbardziej lubię Pana Arrowa i pana Scrropa (proszę zauważyć, że pierwszy oficer ma ,,Pan" z DUŻEJ litery, a pan Scrrop, prosty marynarz, z małej :P). No mosz, ich najbardziej lubie, a jeden ukatrupił drugiego ^^"
Nie rozumiem, dlaczego tak wiele recenzji jedzie po ,,Planecie Skarbów". To chyba tak jak z ,,Madagaskarem" - podczas gdy dorośli kręcili z niesmakiem głowami, wszyscy moi kumple i kumpele robili okrzyki zachwytu :)
I ta wspaniała muzyka... T T Jedna piosenka, a tyle emocjii... ^____^
Pozdrowienia i niech kisiel mandarynkowy będzie z Wami ^^
mój też ulubiony:) zwłaszcza postać kapitana Nathaniela Flinta;) szkoda że było go w filmie tak mało. muzyka genialna
Jestem dziewczyną i mimo, że temat statków i robotów nie powinien mnie
zainteresować w takim stopniu to ten film obejrzałam 19 razy. Moja ulubiona
animacja Disneya.
A mnie podobała się postać cyborga ;) Wzruszyłam się,gdy ten żegnał się z Jimem,jak i na sam koniec,gdy "Jimbo" spojrzał w niebo i zobaczył jego postać chmurach....