pornograficzny zawrót głowy; jako iż dziurka jest ciekawsza niż pączek, a buła jest lepsza niż szynka, przeto najciekawsze będzie w nim chwytanie tych chwil, które tuż przed słowem akcja i zaraz po słowie cięcie. rzekłbym 'dogłębnie' właśnie, dożylnie udowadnia, iż ciało nie należy do aktora, tylko do postaci..
mechanizm jest więc taki, żeby w sobie swoje zewnętrzne ja od swojego ja wewnętrznego oddzielić, po czym to temu zewnętrznemu ja właśnie wszystkie te fikołki czynić pozwolić. metoda bardzo popularna na przykład w auschwitz, zainteresowanych odsyłam do Syna Szawła albo do kacetnika numeruniepamiętam - tego od joy division.
problem rodzi się oczywiście w momencie, w którym jedno ja do tego stopnia zrasta się z drugim, że już nie jesteś w stanie ich od siebie oddzielić, ale jest nadzieja - tak zdają się mówić twórcy - z tej geometrii zawsze można zejść, zatrzymać samochód gdzieś na poboczu, wyskoczyć. trochę się to nie chce zgodzić z moją obecną linią frontu, która wyklucza element transcendencji, tu jednak się sprawdza, ostatecznie nie przeszkadza mi, nawet wzrusza.
filozofia to gimnastyka umysłu, zwane bujanie w obłokach, kojarzy się raczej z wymyślaniem teorii - z kolei powyższe przykłady to bardzo konkretne przypadki wyparcia, jedne z miliona na arenie powszedniej codzienności.. po prostu twój system operacyjny jest inteligentniejszy od ciebie, posiada bufory, zawory, mechanizmy obronne itd, więc jeśli zobaczy że z czymś sobie nie poradzisz - odetnie cię od tego, zakręci kurek czy zepchnie to do podświadomości jak wolisz. ostatecznie wyświadczy ci tylko przysługę. to nie filozofia, to psychologia. filozofia to rozkminki ile djabłów zmieści się na główce od szpilki..