Podczas deszczowej nocy jadący samochodem kierowca zatrzymuje się i wystawia na zewnątrz karton, po czym odjeżdża. Po chwili z pudła wychodzą trzy kociaki, które chowając się przed deszczem budzie Pluta. Bezlitosny Pies wyrzuca je na trawnik. W międzyczasie Miki, widząc, co dzieje się na dworze, wpuszcza Pluta do domu, by nie marzł. Dręczony wyrzutami sumienia pies nie może spać w nocy i wybiega na zewnątrz, aby odnaleźć kociaki.