Fani surwiwalu są grubi i głupi. Ich dzielność polega na tym, że siedzą przy ognisku pod domem na śniegu, zamiast przy kominku w domu. Wszystko tu jest głupie.
To, że film jest o głupkach nie znaczy, że film jest głupi, właśnie jest masa takich pseudo survivalowcow i chyba to miał film też pokazać, uczyli się jak przetrwać w trudnych warunkach a się powybijali sami.