Czy znacie inne filmy o tematyce "Imagine me & you" lub "Kyss mig"?
Filmy może nie, ale hiszpański serial Tierra de Lobos i wątek Crisabell polecam:)). W wrześniu rusza 3 sezon, więc warto obejrzeć
:))
Masz oczywiście klasykę gatunku serial 'The L word'. Niedawny 'Orange is the new black'. Piękny dramat 'Córka botanika'. Dramat kryminalny 'Bound' ('Brudne pieniądze') braci, dziś brata i siostry Wachowskich ;-)
Rewelacyjny komediodramat 'Wszystko w porządku', 'Beginners' z 2010, czy doskonały 'Samotny mężczyzna' - dwa ostatnie o gejach, ale świetne filmy, oglądaj, nie oglądając się, że to nie o les ;-)
Ooo i koniecznie obejrzyj - co tyczy się zresztą każdego! - doskonałą angielską 'Pride' (aktualnie w angielskich kinach, mam nadzieję, że w Polsce też będzie, ten film dosłownie powala! Hit, hit, hit!)
Obrazów o tematyce lesbijskiej, czy w ogóle LGBT jest na szczęście sporo. Zajrzyj na stronkę kobiety-kobietom, znajdziesz tam wiele inspiracji. A kiedyś zapraszam na właściwy festiwal, tam można obejrzeć prawdziwe białe kruki; rzeczy nie do dostania w kinie, czy powszechnym obiegu, zwłaszcza w homofobicznej Polsce :-/
Lambda, czy podobne organizacje często organizują takie imprezy :-)
Zamiast robić listę, wklejam link, będzie łatwiej. Pozdrówka! ;-)
http://kobiety-kobietom.com/film/?dzial=FI-Recenzje&nadtytul=Recenzje%20film%F3w
Zapomniałam o cudownym 'Aimee i Jaguar', czy 'Fridzie'.
Serialowo klasyczne 'The L word', czy ostatnie 'Orange is the new black' ;-)
Zycie Adeli akurat moim zdaniem jest dość słabe i strasznie sztuczne, a oglądając tego typu filmy, mówiące ponoć o miłości, chciałoby się dostrzegać a nawet i czuć płynące z każdego gestu i słowa emocje, prawda?
Ja póki co polecam jedynie "Blomington" i rzecz jasna "Sztukę wysublimowanej fotografii." Drugi jest nieco bardziej zbliżony fabułą do "Pocałuj mnie" a i też oglądałam ten film jako pierwszy, z tej dziedziny, więc polecam serdecznie ;)
Każdy z wymienionych filmów ma w sobie coś, co może zainteresować, zaciekawić, zmusić do śmiechu, płaczu czy tak zwyczajnie polepszyć (lub pogorszyć!) nastrój :) Tyle ile ludzi, tyle opinii.
Jak się samemu nie obejrzy, a czasem kilka razy trzeba podejść to tematu, to się można nawet pokłócić o ocenę :)) Co dla jednych piękne, innych może odpychać, także pisanie komuś przy polecaniu, że jeden film jest rewelacyjny, a inny slaby trochę się mija z celem, a jedynie świadczy o tym, jaka jest nasza ocena. Gustu nikt nie ma takiego samego, mało tego, nasze własne upodobania także się z czasem zmieniają. Jednak co do "Życia Adeli" moje nie chcą się jakoś zmienić i cały czas odpycha mnie od drugiego seansu.
Bardzo dobry film...bardzo podobnym filmem jest też "Nie potrafię inaczej" z pięknymi dziewczynami w roli głównej...