Miejsce akcji, czyli pośrodku jeziora jest dość ciekawe i oryginalne, natomiast cała reszta to typowe animal attack z wielką rybą w roli głównej. Na szczęście nie jest ona CGI, tylko fizycznym rekwizytem i jak na przerośniętą rybkę wygląda całkiem fajnie.
Film posiada sporo niedorzecznych zachowań bohaterów, co jest oczywiście standardem oraz kilka zwrotów akcji, ale jeśli ktoś już widział co nieco, to nic go tutaj nie zaskoczy, może jedynie zakończenie i to kto przeżył.
Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale na raz może być.