Mogłem w tym czasie zrobić parę pożyteczniejszych rzeczy. Choćby szorowanie kibla lub mycie naczyń.
Dokładnie! Aż mi wstyd, że obejrzałam do końca, nie wiem, liczyłam chyba na choć ułamek sekundy czegoś, co choć trochę uratuje ten "film", ale się przeliczyłam! Zapomnieć, zapomnieć!