Jest jak następuje: nie ma żadnych autostopowiczów, nikt nikogo nie usypia i nikt nie przewozi na odludną farmę.
Właśnie jestem świeżo po seansie. Co jest? Dużo nagiej Scarlet i chyba a tyle dobrego w tym filmie. Ciężko coś powiedzieć bez zdradzania tej pseudofabuły. Nie zdradzając dużo to film ciągnie się jak flaki z olejem, nie ma napięcia bardziej zirytowanie, że czeka się na rozwój wydarzeń tak długo. Jedynie na koniec jest krótka akcja ale to nie wynagradza męczarni przez cały film.
SPOJLER
Otóż mamy w filmie kobietę która żądnych przygodnego seksu mężczyzn zwabia do swojego "domu" i na tym polega jej praca. Ujęcia w filmie to przeciągane wycieczki po mieście i rozmowy z mężczyznami. Pod koniec swego żywota zatopieni w czarnej mazi idąc do nagiej Scarlet. Nic nie jest wyjaśniane, nie wiadomo co i dlaczego się dzieje. Wszystkiego się domyślamy i musimy sobie dopowiedzieć fabułę.
Zakończenie i wyjaśnienie : Scarlet jako przedstawiciel obcej rasy ma za zadanie ściąganie mężczyzn do bazy. Pomaga jej koleś na motorze który zaciera ślady. W bazie w czarnej mazi ich wnętrzności są usuwane i zostaje tylko skóra jako pokrycie dla obcych. Po jakimś czasie obcy mający skórę Scarlet zaczyna się zastanawiać(domysł) czy to co robi jest ok i ucieka. Jednak nie radzi sobie z normalnym życiem, bo nie jest do tego przystosowany. Potem jest próba kopulacji, kolejna ucieczka próba gwałtu i podpalenie obcego. Koniec.
Wielkie dzięki za spojler. Oszczędziłeś mój czas. Nie oceniłeś filmu ale z opisu widzę, że film przeciętny.
dokladnie,zaden z nich to nie byl autostopowicz,po prostu przechodnie, ona ich nie usypiala, opis porazka!