Fajny pomysł. Ciekawe połączenie filmu o obcej istocie z szarą rzeczywistością. Po za tym, może jeszcze roznegliżowaną Johannson, nie powala.
Ludzie w tym filmie zachowują się tak samo dziwnie i schizowo jak sami obce. Są siebie warci. Kupe nieściłości. Z jednej strony obca forma życia z jednej strony jest w stanie szybko i świetnie nauczyć się języków, jeździć samochodem itd (zanim jeszcze zacznie żyć wśród ludzi) a z drugiej strony nie jest w stanie skumać podstawowych przyczyn ludzkiego postępowania. Są w stanie wszsytko podejrzeć za wczasu tylko nie to czego się uczą przebywając wśród ludzi. Ma się wrażenie, że autor filmu wyposażył obcego w wiedzę tylko taką aby film mógł się odbyć, a nie dał mu wiedzy bez której jest o czym zrobić film. Trochę sztuczny, naciągany. Taka technika obcego, a żadnej broni nie nosi przy sobie.
Nie wiem może tak jak w tym filmie ludzie zachowują się w Londynie, bo w innych miejscach Europy nie spotkałem się z taką schizą.
Takie mało przekonujące dziwadło filmowe. Ale oglądałem ze średnim zainteresowaniem. Nie zachęcam i nie zniechęcam.