Ginie 10 żołnierzy belgijskich z ONZ, żołnierze rządowi wchodzą do domu pani premier Agathy i w słuchawcę słyszy Romeo Dallaire strzały, wszystko wskazuje na to, że ginie, ale.....ona wraz z pieskiem wchodzi na pokład francuskiego samolotu i na końcu znajduje się na tej łączce wraz z kilkoma Rwandyjczykami i Romeo, nie rozumiem.....czy to błąd reżysera?
To nie ona. A łączka to wytwór wyobraźni. Sposób radzenia sobie z przeszłością.
Szkoda, że recenzji nie ma tego filmu, warto byłoby napisać!
Raz widziałem tylko tą scenę z pieskiem, może i nie ona, szukam ją i nie wiem o której minucie była.....
Około 55 minuty pani z pieskiem. Owszem podobna do Agathy (ubranie głównie), ale znacznie szczuplejsza.
Rzeczywiście inna babka-samolot, który wywozi cudzoziemców, później ta rozmowa z ambasadorem amerykańskim.
ok, pozdr.
Prawdopodobnie ta kobieta to członkini radykalnej grupy akazu, stojącej za mordami Tutsi, małżonka prezydenta Juvenala Habyarimany, Madame Agata Kanzinga. Francja wspierała reżim Hutu, ówczesny prezydent Francji Mitterand był przyjacielem Habyarimany, a sama Madame Agata miała nawet dostać od rządu francuskiego 40000 $ ...