Bohater dokumentu Michaela Collinsa spędził do tej pory czternaście lat w więzieniu. Mimo że zbrodnia, o którą jest oskarżony, zdarzyła się kilkaset kilometrów od... Zobacz pełny opis
Bohater dokumentu Michaela Collinsa spędził do tej pory czternaście lat w więzieniu. Mimo że zbrodnia, o którą jest oskarżony, zdarzyła się kilkaset kilometrów od miejsca, gdzie feralnej nocy widziało go kilkadziesiąt osób. Ale historia Paco Larrañagi jest dużo bardziej złożona niż większość opowieści o pomyłkach wymiaru sprawiedliwości.Bohater dokumentu Michaela Collinsa spędził do tej pory czternaście lat w więzieniu. Mimo że zbrodnia, o którą jest oskarżony, zdarzyła się kilkaset kilometrów od miejsca, gdzie feralnej nocy widziało go kilkadziesiąt osób. Ale historia Paco Larrañagi jest dużo bardziej złożona niż większość opowieści o pomyłkach wymiaru sprawiedliwości. Rzecz dzieje się bowiem na Filipinach, gdzie od reguł praworządności ważniejsze są powiązania rasowe i klanowe, dodatkowo skomplikowane wszechobecną korupcją. Faktem jest, że popełniono zbrodnię; jej ofiarami padły dwie dwudziestolatki, należące do chińskiej mniejszości, tradycyjnie uznawanej na Filipinach za "gorszą". Z kolei Paco należy do ustosunkowanego klanu z politycznymi koneksjami. Duży i pewny siebie chłopak idealnie pasuje do roli rozzuchwalonego bezkarnością "bandyty z dobrego domu" – jak chce to widzieć brukowa prasa. Podczas procesu, sąd – który trudno uznać za bezstronny, zważywszy na klanowe powiązanie sędziego z rodziną ofiar – orzeka najwyższy wymiar kary. Po kilkunastu miesiącach w celi śmierci, kara śmierci zostaje zmieniona na dożywocie (nowa pani prezydent decyduje o zniesieniu najwyższego wymiaru kary). Tymczasem podczas wyborów, sędzia który wydał feralny wyrok popełnia samobójstwo w podejrzanych okolicznościach. Paco co prawda nie musi już obawiać się zabójczego zastrzyku, ale jego sytuacja wciąż przypomina los bohatera najsłynniejszego utworu Franza Kafki…