Film niezły, ale przez pierwszą godzinę filmu są momenty, gdzie ma się ochotę zmienić kanał na inny. Akcja nabrała tempa w drugiej części, ale i tak poza elementami przesłuchania Verbala była przegadana i nudna. Dałem 7/10
Ja też, ale nie za tempo, a za rolę Kevina. Rzadko oglądam film tylko dla aktora. Tu - oklaski.
Racja. Jedynym plusem obsady był chyba tylko Spacey, bo fragmenty filmu bez niego mnie raczej nudziły...