Zakończenie zaskakuje i być może to sprawia, że ten film tak zapada w pamięc i jest wysoko oceniany. Jak dla mnie to średniawa amerykańska produkcja - najwyżej 5/10. Akcja mętna, mało ciekawa, bardzo naiwna. Poza tym braki w scenariuszu, w płynności "opowiadania" tej historii oraz kipskie prowadzenie aktorów (naprawdę przecież dobrych) przez reżysera.
zamiast tej kiepawki polecam "Grę" z Michaelem Douglasem.
Jakie braki w scenariuszu?
Jakie złe prowadzenie?
Pogubiłeś się oglądając ten film i tyle.
chlopie nie zrozumiales tego filmu, obejrzyj jeszcze raz i dopiero ocen
"Gra" wcale nie jest od niego lepsza, za pierwszym razem jak sie oglada jest dobra ale jak obejrzalem drugi to doszedlem do wnioski ze wcale taka swietna nie jest i nie chodzi mi tu o sama gre