"Podejrzany" - film nieco inny od typowych kryminałów. Akcja praktycznie cały czas rozgrywa się na komisariacie, przerywana licznymi retrospekcjami. Ten pomysł (retrospekcje), choć stosowanu często mnie podobał się najbardziej. Na pewno film wyróżniają również świetni aktorzy (świetny Hackman, piękna Bellucci, nieco słabszy niż zwykle Freeman). Ogląda się go nie najgorzej, choć fabuła nie jest zbytnio porywająca. Co niecierpliwszym film wręcz może wydawać się nudny. Muzyka specjalnie się nie wyróżnia. Zakończenie nieco zaskakujące. Ogólnie film z dużymi ambicjami, jednak raczej nie spełnionymi. Wyszło z tego "tylko" nie najgorze kino amerykańskie. Ocena 6+/10.