Niezła komedia można powiedzieć, efekty specjalne bez dwóch zdań "dno", amerykańscy komandosi niczym najlepsi żołnierze na Ziemi, z kilkuset metrów zastrzelili gościa z jakiegoś rosyjskiego karabinu. Przewidywalny aż do bólu, ale szczerze powiedziawszy samo oglądanie sprowadza się z samym bólem - głowy. Nie polecam nawet najgorszemu wrogowi. 1/10