Tak się składa ,że służyłem w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku i Afganistanie i mogę zapewnić ,że film ten nie jest przekolorowany .W Iraku i Afganistanie są nie tylko amerykańscy żołnierze ,ale też cywile .I jedni i drudzy z najwyższymi honorami traktują śmierć żołnierza .Nie tylko amerykańskiego ,ale także polskiego jak i każdego innego .Kiedy na przykład w bazie Bagram główną ulicą jedzie konwój z poległym żołnierzem wszyscy stają w miejscu .Żołnierze oddają honor poprzez zasalutowanie ,a cywile przez zwykłe zdjęcie czapki i pochylenie głowy .
Tak na marginesie film bardzo dobry ,rola Bacona rewelacyjna ...
Niewiarygodne lecz prawdziwe. Ludzie, cywile potrafią oddać honory zmarłemu żołnierzowi. Ci którzy wyśmiewają się z tego filmu nie rozumieją nic. Nawet tego gdy samochody wyprzedają karawan z poległym wojskowym i zapalają światła. To jest uczczenie pamięci po zmarłym. Wzruszający film, nie mogłam powstrzymać łez.
Tak właśnie jak oglądałem to się zastanawiałem czy ludzie w ten sposób reagują naprawdę czy to jest tylko w filmie tak pokazane, ale jeżeli mówisz że służyłeś i właśnie inni okazują chociaż takimi małymi gestami ten szacunek to tak jak to było powiedziane w końcówce "jeżeli by było więcej takich ludzi to US Marine Corpse by nie było potrzebne". Ogólnie duże wrażenie zrobił na mnie ten film polecam!