Zasady takie jak w filmie. Tyler wybrał Hemingway'a, a Narrator Gandhiego. Wybieramy ze wszystkich sfer życia (m.in.. polityka, literatura, sport, show-biznes). Ważne, żeby to była w miarę znana postać. Proszę traktować ten temat z przymrużeniem oka, nie chcę tu żadnych pacyfistycznych esejów. Ja osobiście chciałbym zmierzyć się z Januszem Palikotem.
lady gaga pisze piosenki, które oparte są na najprostszym schemacie w historii muzyki. wlazł kotek na płotek tez jest na tym zrobiony. tego schematu ucza 7-mio latków w szkołach muzycznych. utwór na tym pisze sie w 5 minut. niestety debili na świecie sa tłumy, wiec te tłumy to kupują.
ale trzy podstawowe akordy plus uwalenie sie kawałkami mięsa to juz artyzm według tych tłumow.
dla dowodu: http://www.azchords.com/l/ladygaga-tabs-39082/bornthisway-tabs-321623.html (tonacja: A-dur)
a tutaj opis http://pl.wikipedia.org/wiki/Triada_harmoniczna
dzięki za oświecenie:) wychodzę z założenia, że słuchanie muzyki ma sprawiać przyjemność , a słuchając Lady gagi bardzo dobrze się bawię:) jestem debilem, no i super!
Z Hitlerem :) takie małe porachunki...
A tak poza tym to Tyson i Jones Jr
Nie byłoby wstydu, dostać od nich konkretnego łomotu :))
Lista będzie długa:
- Justin Bieber
- Kuba Wojewódzki
- Barack Obama
- Bredzisław Komoruski
- Piotr Czaja
- Gracjan Roztocki
- Janusz Paligejkot
- Bill i reszta członków zespołu Tokio Burdel
- Angela Merkel
- Zbigniew Hołdys
- Jerzy Hoffman
- Jarosław Kuźniar
- Borys Szyc
- i najbardziej ze wszystkich chciałbym pobić oszusta Donalda ,, Donaldinai" von Tuska- lidera Partii Oszustów
A z fikcyjnych postaci to Dominika z ,, Sali samobójców", Edwarda Cullena, Jacoba Blacka oraz Draco Malfoya.
Definitywnie obiłabym twarz Jackowi Kurskiemu, ale nie chcę, by on dotykał mnie. W sumie byłoby to jednak wymagające dla zarówno dla ciała jak i duszy.
Ja to spokojny człowiek jestem, ale Kuźniarowi z TVNu to bym nawciulał :) i Hołdysowi fangę w ryj, chociaż Zbyszek Clapton, gdzieś się zaszył. O i jeszcze Lisowi, za całokształt, mocna fanga w papę, i jeszcze paru innym pseudo-dziennikarzom od wciskania ciemnoty. Niesiołowi to bym nie nawtykał, tylko zrzutkę na miejsce w domu spokojnej starości prędzej zorganizował. Żeromskiemu za to, że się dzieciaki męczy tą papką, kiedy na świecie tyle dobrych polskich pisarzy. Bronka to w ogóle należało by przepędzić, bo wstyd. Macierewiczowi za to, że ośmieszył lustrację i ją uniemożliwił.
PS. Dawno nie oglądałem. Za co Tyler i narrator chcieli nawciulac tym osobom, Gandhiemu i Hemingwayowi?
Tyler chciał zobaczyć z jakiej gliny ulepiony był Hemingway, sprawdzić jaki był naprawdę, czyli z ciekawości. Jak dobrze pamiętam to nie było wyjaśnienia dlaczego narrator chciał pobić Gandhiego.
Ja tam za przeproszeniem naje*ałbym całej władzy w Korei Płn., wszystkich tych Kim Jongów i inne komunistyczne pierdoły. Z Polski pewnie wszystkim politykom, za pranie mózgów ludziom i nieustanne obrzucanie się błotem.
Tayler był twardzielem a Hemingway katował swoją żonę - normalne że chciał spuścić łomot najsławniejszemu damskiemu bokserowi.
Ghandi był człowiekiem niezwykłym, zreformował Indie, ale poza tym był psychopatycznym socjopatą - zdawał sobie z tego sprawę i dlatego wymyślił tą całą samokontrolę, nakazywał ochronę życia pod każdą postacią, zalecał wegetarianizm by nie zadawać specjalnego cierpienia zwierzętom. Wiadomo ciągnie swego do swego stąd wybór Narratora. Było nie było narrator sam też cierpiał na rozdwojenie jaźni. Gdy ogląda się film pierwszy raz właśnie ten dialog ma dostarczyć nam kolejnej wskazówki na to że z narratorem jest coś nie tak ;)