Jakby Mateusz rzeczywiście był Żydem, to miałoby to zupełnie inny wydźwięk.
I taki sam ,,antypolski'' jak ,,Ida'' czy ,,Pokłosie''. Aż mnie dziwi, że tutaj nie ma tylu krzykaczy głoszących owo hasło co na forach pod tamtymi filmami. Przecież podobieństwo moim zdaniem rzuca się w oczy.
Ale może faktycznie to dlatego, że Mateusz był Polakiem...
Nie uważasz że jest pewna dysproporcja pomiędzy popularnością Pokłosia, czy Idy i tego kartofla? Cudem trafiłem na ten film więc nie dziw się że obrońców dobrego imienia Polski jest tutaj niewielu.
Może dlatego, że "Pogrzeb..." jest jednak mniej łopatologiczny i po prostu lepszy niż "Pokłosie"?