Popularna aktorka Chizuko (Nobuko Miyamoto) wraz ze swym mężem Wabisuke (Tsutomu Yamazaki), również aktorem, musi pośpiesznie opuścić plan filmowy, by zająć się ceremonią pogrzebową zmarłego nagle ojca. Przez trzy dni obserwujemy, jak zamerykanizowana, japońska rodzina zmaga się z nieuchronnością losu. Próbują stanąć na wysokości zadania i wszystko odbywa się wedle tradycyjnego rytuału, ale przyswajanego pośpiesznie, bo z kaset video. Wypowiadane komunały o zmarłym rażą sztucznością, a cała uroczystość jest uciążliwą i niezrozumiałą koniecznością. Nawet buddyjski kapłan przyjeżdżający ekskluzywnym autem wydaje się bardziej zainteresowny wystrojem wnętrz niż duchowym wsparciem. Na stypie nikt też nie wylewa sake za kołnierz, więc życie jaskrawo toczy się swoim rytmem: dzieci się kłócą, brata denata pochłaniają interesy, a zięć zdradza żonę z jej przyjaciółką...
Debiut reżyserski Juzo Itami jest niezwykłym połączeniem - czarnej komedii, satyry na współczesnych Japończyków, ale i refleksji nad samą istotą śmierci, kórej niecodzienny, sarkastyczny ton filmu wcale nie ujmuje powagi i nie osłabia lęku przed jej nieodwracalnością.