PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95937}

Pokémon: Bohaterowie

Pocket Monsters: Mizu no Miyako no Mamorigami Latias to Latios
6,1 1 307
ocen
6,1 10 1 1307
Pokémon: Bohaterowie
powrót do forum filmu Pokémon: Bohaterowie

Dałbym temu filmowi 7 punktów na 10. Oto moje powody:

ocenił(a) film na 10
kronikarz56

Za co daję 7 punktów na 10:

1. Ash - główny bohater historii. Jest on właśnie taki, jaki być powinien główny bohater takiej opowieści. Odważny, szlachetny, niezwykle pomysłowy i waleczny. W serialu bywał chwilami nieco arogancki i pewny siebie, tutaj jednak widać, że już taki nie jest, co mnie bardzo cieszy. Jest za to niezwykle wrażliwy, dobry, pomysłowy oraz sympatyczny. Zdobywa serce Latias, ratuje miasto od zagłady, a na końcu nie żądając żadnej nagrody ani pochwał od innych, wraca do kontynuowania podróży, jednak widać, że urocza Latias na zawsze w jego sercu. Tak jak być powinno.
2. Latias i Latios - mityczne bliźnięta Pokemonów, ich ojciec oddał życie w obronie miasta. Latios później robi to samo, choć miasto, w którym mieszkał, nie musiało go wcale interesować. Mógł wraz z siostrą uciec i mieć głęboko w poważaniu wszystkich mieszkańców. A jednak ich ocalił, choć zapłacił za to najwyższą cenę. Latias zaś jest nieco dziecinną, ale przeuroczą Pokemonką, która obdarza Asha swoją miłością, gdy ten ratuje jej życie. Słodka, delikatna, wrażliwa, ale też niezwykle odważnie walcząca w obronie swoich bliskich.
3. Annie i Ockley - dwie wredne siostrzyczki, złodziejki Pokemonów, czarne charaktery filmu. Ciekawie zbudowane postacie. Mają w sobie wszystko, co winny mieć takie postacie, jak one: wiele zdolności, zdobycze nowoczesnej technologii, którymi doskonale się posługują, dobre pomysły, wredne poczucie humoru, żądze władzy oraz brak poczucia odpowiedzialności za wszystko, co robią.
4. Bianka i Lorenzo - pierwsza z tych osób to młoda malarka obdarzona zadziornym charakterem. Odpowiedzialna i rozważna dziewczyna, przeciwieństwo dziecinnej i naiwnej Latias, którą troskliwie się opiekuje. Ma twardy charakter, ale też jest bardzo wrażliwa, a przede wszystkim dobra. Jest początkowo nieufna wobec Asha, ale zaprzyjaźnia się z nim. Jedyną skazą na jej charakterze jest fakt, że nie czeka na odjazd Asha i jego przyjaciół, idzie sobie na targ i ma w nosie pożegnanie się z przyjaciółmi. Szkoda. Lorenzo z kolei to dziadek Bianki, produkuje gondole oraz wraz z wnuczką opiekuje się Latiosem i Latias oraz strzeże magicznej kuli, która ma w sobie duszę ojca pokemoniego rodzeństwa. Jest typowym dla takich opowieści głosem rozsądku, mędrcem oraz osobą godną szacunku, a prócz tego mimo podeszłego wciąż na fali.
5. Wątek główny - walka Asha i Latias z intrygami Annie i Ockley. Genialny wątek z przesłaniem, brak kolejnego nudnego patosu wychwalającego potęgę przyjaźni, skupienie się bardziej na potępieniu żądzy władzy. Z kolei zaś sama walka z czarnymi charakterami jest tak trzymająca w napięciu, że lepsza być chyba nie może.
6. Wątek miłosny - bo przecież Asha i Latias łączy zdecydowanie coś więcej niż tylko przyjaźń. Widać to wyraźnie w kontaktach między nimi. Latias celowo zamienia się w dziewczynę, by móc być bliższa Ashowi, którego pokochała w chwili, gdy ten ją ocalił. Jako dziewczyna może go bowiem wziąć za rękę, uśmiechnąć się do niego, przytulić się doń lub go pocałować, a przede wszystkim być bliższa mu jako człowiek. Zaś scena końcowa filmu, gdy Latias (bo to musiała być ona) całuje Asha na pożegnanie jest perełką całej bajki.
7. Wspaniała muzyka, zwłaszcza motyw "Search of the girl", który uwielbiam.

A teraz za co odejmuję 3 punkty od 10:
1. Misty, Brock i Pikachu - te postacie raczej odgrywają tu rolę cienia lub tła dla głównego bohatera. W innych historiach pomagają Ashowi w walce ze złem, są niezwykle użyteczni, wręcz niezbędni, tutaj jakoś niespecjalnie to widać. Brock jeszcze sypie żartami, Misty mu dogaduje, ale poza tym nic pożytecznego dla Asha nie robią. No dobrze, raz wysyłają mu w sukurs swoje Pokemony, bo sami walczyć u jego nie mogą, gdyż zostali uwięzieni. Ale poza tym jakoś są mało pomocni. Przybywają dopiero na sam koniec walki. Z kolei Pikachu na początku pomaga Ashowi dość mocno - w końcu dzięki niemi Ash spotyka Latias i ratuje jej życie, ale poza tym robi za cień głównego bohatera. Zmarginalizowanie tych postaci jest, moim zdaniem, poważnym błędem twórców.
2. Zespół R - wrogowie Asha i główny wywoływacz uśmiechu na twarzach widzów tutaj jakoś nie są specjalnie zabawni. Można by powiedzieć, że wepchnięto ich do filmu na siłę, bo ani nie pchają fabuły do przodu, ani nie odgrywają w niej żadnej roli poza niezbyt udaną próbą rozbawienia widzów. Czasami w tym filmie są zabawni, ale szczerze mówiąc, więcej są raczej żałośni i film mógłby się bez nich spokojnie obejść.
3. Zachowanie Annie i Ockley - chwilami budzi ono moje zastanowienie. Czemu np. najpierw siostry pozwalają uciec Latias i zadowalają się jedynie schwytaniem Latiosa, a potem znowu zależy im na tym, by schwytać Latias? I czemu jedna z nich tylko dostaje szału od magicznej kuli chronionej przez Lorenza i próbuje z jej pomocą zniszczyć miasto, zaś druga, choć przerażona zachowaniem siostry, nie robi nic, by ją powstrzymać? Tylko na końcu filmu czyni jej wyrzuty, że była głupia i lekkomyślna? Jakoś trochę to dziwnie wygląda.

Mimo kilku zastrzeżeń film ten jednak jest zdecydowanie jednym z lepszych filmów o Pokemonach :) A jakie są wasze opinie w tej sprawie? :)

kronikarz56

"Jako dziewczyna może go bowiem wziąć za rękę, uśmiechnąć się do niego, przytulić się doń lub go pocałować, a przede wszystkim być bliższa mu jako człowiek"

Mnie ciekawi czy Ash zdołałby ją zapylić :P I co by się wiedy urodziło. XD

ocenił(a) film na 10
BOB_76

Ha ha ha! Normalnie ludzie mają pytania, nie ma co xD Chociaż... W sumie, jak widzę to pytanie, to sam się zastanawiam, jaka by była odpowiedź na to pytanie. To dopiero zagadnienie. Jeśli przybierała postać człowieka, to być może miała ludzi organizm i ludzkie narządy. Choć myślę, że jednak nie byłyby one na tyle silne, aby ona urodziła dziecko ludzkie. Bo w końcu jest Pokemonem, a postać ludzką przybiera tylko tymczasowo. Więc nie powinna mieć na tyle silne narządy ludzie, aby móc zajść w ciążę i urodzić dziecko. Taka jest moja hipoteza :)

kronikarz56

He, he, ktoś nawet napisał o tym fanfic:

https://www.fanfiction.net/s/9048977/1/Christmas-Time-Lov

ocenił(a) film na 10
BOB_76

He he he! Nie no! Ludzie to mają wyobraźnię! Muszę to przeczytać :)

kronikarz56

O, a tu kolejny taki :D

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&cad=rja&uact=8&ve d=0ahUKEwiWnMGMzMTPAhWD3CwKHSaZAXEQFgguMAU&url=https%3A%2F%2Fwww.fanfiction.net% 2Fs%2F7969678%2F1%2FGuardian-of-Altomare&usg=AFQjCNGOIrz95Fal7bUsFTBWkfewHzJpcA& sig2=TNq0Aym89c-XRsi3gWsOPA

ocenił(a) film na 10
BOB_76

Ludzie naprawdę mają pomysły i to nawet całkiem dobre. A ja też prowadzę własnego bloga z opowiadaniami o Ashu i jego bliskich. Być może go znasz... To seria opowiadań zatytułowana "ASH I SERENA NA TROPIE" :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones