Dokładnie. Widziałam oba, najpierw Salę, a potem zauważyłam, że ktoś porównuje do Chatroomu. Z racji tego, że pokochałam Salę, spodziewałam się czegoś słabego, ale Chatroom to dopiero kino. No i oczywiście brytyjski akcent, który miażdży wszystko.
też mam odwrotnie, sala to porażka w porównaniu do Chatroom (oprócz tego, że ogólnie jest porażką:) )
Też słyszałam o tym porównaniu. Uważam, że sala to naprawdę świetny film i Komasa dobrze się spisał, jednak kiedy zobaczyłam, że powstał nowy w "odpowiedzi" na salę trochę się zirytowałam, bo skojarzyło mi się z tymi wszystkimi książkami o wampirach, które okupują regały w księgarniach, też zaczęło się od jednej. Jeszcze nie oglądałam Chatroom'u, ale raczej na niego pójdę, chociażby po to, żeby porównać oba filmy.
Napisali, że to jest odpowiedź na salę. Ja po prostu uważam, że ubrali to tylko w ładne słowa, bo tak naprawdę to nie jest odpowiedzią, tylko inspiracją. Reżyser sobie pomyślał (po obejrzeniu "Sali Samobójców"): O, jaki fajny film, zrobię podobny.
nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale "Chatroom" wyszedł prawie rok wcześniej niż "Sala samobójców". nie wierz we wszystko, co piszą na plakatach :)
to "Sala" jest odpowiedzią na "Chatroom", a nie na odwrót.
Właśnie niedawno się dowiedziałam. Zobaczymy, zobaczymy który reżyser się lepiej spisał :)
jakcoś co powstało wcześniej może byc odpowiedzią na coś co powstało poźniej? (wg Filmwebu premiera Chatroomu była wcześniej niz Sali)
wyszedł im lekki paradoks na plakacie.
sala samobójców jest zdecydowanie lepszym filmem niz chatroom , wreszcie polski film na swiatowym poziomie . A taki napis na plakacie ma tylko ściągnąć wiecej osob do kina bo wiadomo ze teraz ci co widzieli sale pojda na ten film , tak samo jak na reklamie ''The Rum Diary'' z Johnnym Deepem i tam tekst na reklamie ze ''Johnny Deep powraca na Karaiby''.A co to ma niby do tego ? Tylko to ze zarobia wiecej bo wiecej ludzi pojdzie do kina jak i w tym przypadku rzucajac takie haslo .