Konsekwentnie będę pytał - podaj rzetelne historyczne dowody świadczące ,że w Polsce ludność miejscowa mordowała Żydów podczas II wojny światowej. Kto wie może w końcu uzyskam odpowiedź....

Tylko nie wyjeżdżaj z Jedwabnem - tam działali bandyci, a mord inspirowali Niemcy i było to incydentalne zdarzenie.

Generalizowanie w jedna jak i druga stronę mija się z celem. Ludzie są rożni , nie ma znaczenie czy mordowali czynnie czy biernie. Weźmy np. Szmalcownictwo, byli Polacy którzy ratowali, pomagali żydom, byli tez tacy którzy wydawali ich Niemcom( co równa się z mordowaniem), byli też, tacy którzy po wojnie linczowali żydów wracających do swoich majątków.
Tak jak pisałem w swoim poście film nie dla radykałów ale dla ludzi o zdrowym podejściu.
I nie ma usprawiedliwienia na żadne haniebne czyny, nie ważne czy inspirowali to Niemcy, podobno każdy ma swój rozum i decyduje za siebie?
Poza tym ten film to fikcja a nie historyczny dokument. I jako taki powinien być traktowany. Mnie się podobał i nie czuje sie obrażony. Po wiecej odsylam do swojej notki.

Ok. To teraz podaj historyczne dowody, które potwierdzają to co mówisz.

Wynik śledztwa IPN dotyczące pogromów w początkach wojny - wskazuję na fragment - ok. 20 miejscowości z udziałem Polaków:
http://niniwa2.cba.pl/nie_tylko_jedwabne.htm

Litości, to na świecie są jeszcze ludzie którzy Krzysztofa Persaka traktują jako "rzetelne źródło"?Jakoś nie widzę w podanym przez ciebie tekście żadnych dowodów, weryfikowalnych zeznań świadków ani nic takiego, nawet zwykłej bibliografii . O "raporcie IPN w sprawie zbrodni w Białostockiem" nigdzie poza tą stroną jakoś nie nikt nie pisze. To znaczy owszem piszą - o powojennym prześladowaniu Polaków przez komunistów:

http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/2/21474/Wyklad_Sladami_zbrodni_komunistycznych_w _Bialostockiem__Bialystok_7_listopada_20.html

Tyle znalazłem na stronie IPN'u

Całość tekstu jest tak napisana, żeby sugerować czytelnikowi sposób myślenia, pełna insynuacji, sugestii itp. Brak jakichkolwiek dowodów na podane tezy. A sam tekst z roku 2002 czyli na fali "Sąsiadów" pana (tfu) "profesora" Grossa.
Jednym słowem - wciąż czekam na HISTORYCZNY DOWÓD. Nie teksty w stylu "Polacy prześladowali Żydów, było to powszechne, itd. itp." ale o konkretny dowód, że takie sytuacje były powszechne.

Autor przywołanego artykułu jest pracownikiem IPN i PAN, a przywołany artykuł streszczeniem jego pracy wydanej przez IPN (jako współautor). Więc niewątpliwie naukowcem. Proszę cię, podaj swój biogram naukowy, staż pracy, bibliografię - lub nie zarzucaj mu nierzetelności z jakiejś anonimowej własnej dziury.
Autor jest także twórcą większej części wydawnictwa IPN Wokół Jedwabnego - ja znalazłem bez problemu to dzieło:
http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/229/4052/Wokol_Jedwabnego.html
Do szczegółów i dowodów, które autor przytoczył ogólnikowo w streszczeniu, jakie linkowałem, odsyłam do omawianego dzieła, wydanego przez BEP IPN w 2002 roku.

Pewnie ,że bez problemów skoro cały przytoczony przez ciebie tekścik jest jedną wielką reklamą tej książeczki. A wiesz ,że Gross jest profesorem, wykłada po amerykańskich college'ach i był odznaczony orderem zasługi? A jednak nie przeszkadzało mu to napisać, wydać i sygnować własnym nazwiskiem kłamliwego paszkwilu jakim byli "Sąsiedzi". Więc proszę nie śpiewaj mu peanów na cześć człowieka, który własną karierę buduje, kopiując wyżej wspomniany paszkwil.

Wciąż czekam na dowody, chyba ,że dowodem ma być ta książka "Wokół Jedwabnego". Ale nawet nie będę się silił na komentarz, równie dobrze mógłbyś mnie odesłać do "Sąsiadów" Grossa. Zresztą założę się ,że "Wokół Jedwabnego" to nawet nie czytałeś.

Chciałeś IPN, masz IPN. Nie śpiewam peanów, to ty rzygasz na wszystko. Czego się spodziewałeś, że facet będzie polemizował z własną, wydaną przed chwilą książką?
Tak, dowodem ma być książka "Wokół Jedwabnego". Czyli zebrany tam materiał, wydany przez IPN pod kierownictwem Kieresa, osoby uznawanej powszechnie za patriotę i konserwatystę. Więc może to wydarzeń było więcej niż w omawianym dziele.
Nie sil się na komentarz, z dziełami naukowymi nie dyskutuje się w sposób przez Ciebie zaprezentowany. Nawet, jeśli uważa się je za nieprawdziwe.
Zakład wygrałbyś, to nie moja bajka. Mam inne lektury i rzeczy do czytania, ufam Polskiej Akademii Nauk

Przepraszam bardzo gdzie napisałem ,że chce IPN? Napisałem ,że chce dowody świadczące o podanych przez ciebie tezach. Zamiast tego odsyłasz mnie to stronki z jakimś pamfletem, potem do książki reklamowanej przez ten pamflet, aż w końcu przyznajesz ,że całej tej książki nie czytałeś. Więc jak chcesz twierdzić ,że Polacy prześladowali Żydów podczas wojny, jak nawet nie potrafisz przytoczyć jednego choćby przykładu takich wydarzeń (poza oczywiście Jedwabnem)? No ale po co lemingom dowody oni "ufają Polskiej Akademii Nauk". Tak mocno ufają ,że nawet nie czytają książek wydawanych przez nią, wystarczą im streszczenia.

Jednym słowem - wciąż czekam na kogoś kto mówiąc o Polach prześladujących Żydów, poda na to dowód.

Raport i książka IPN były dostatecznie szeroko omawiane (reklama to dziwne słowo w odniesieniu do wydawnictwa, które nie ma celu komercyjnego), bym musiał czytać. Ufam tym, co omawiali. Z obu stron, także z wrogiej. Zapoznałem się także ze streszczeniami, m.in. w Polityce. To nie ja szukam na siłę dowodów, tylko Ty.
W książce wymienionych jest około dwudziestu innych przykładów takich wydarzeń (z udziałem Polaków). Na tyle ją przejrzałem.
Ty natomiast pokazujesz, że w IPN możesz tylko znaleźć odczyt o zbrodniach komunistów (jakby ktoś je negował lub miały jakiś związek z filmem) i insynuujesz, że nic o zbrodniach Polaków nie ma. A potem krytykujesz wszystkich, którzy się tym zajmowali, jako pfe-profesorów, pamfleciarzy etc. Śledztwo IPN nie odpowiada? To sam sobie szukaj dowodów, najlepiej w Uważam Rze, Patriota.pl, Red Watch lub Misiu. Wytrych "lemingi" też na mnie nie działa, bo szczekacie lemingi, lemingi od rana do wieczora - jakże oryginalnie. A akurat PAN ufam, bo sam miałem okazję wykładać tam i publikować, jako doktorant.
Też o Żydach - i właściwie o Tobie (tu w wersji przedrukowanej przez Politykę):
http://blood-luna.org/vpage/1800

W sumie chcesz, poczytaj - nie chcesz, nie, wisi mi to, bo i tak Cię do niczego nie przekonam ani Ty mnie. Tak więc proszę mi się nie kłaniać na ulicy i and good bye

To ty wysunąłeś tezę, ja proszę żebyś ją udowodnił. Jak na razie jako "dowód" przytoczyłeś jedną książkę, której nawet nie czytałeś, a której zarówno autor jak i inspirator wielokrotnie kompromitowali się brakiem zawodowej rzetelności.

Więc o czym tu w ogóle dyskutować?

PS. "Uważam Rze" to gazeta daleko bardziej wartościowa niż ta twoja "Polityka".

Więc uważajmy obaj swoje i nie traćmy na siebie nawzajem czasu.

Chyba że chodzi o historyczne dowody dotyczące tego, że Cziken nie czuje się obrażony i film mu się podobał. W takim razie już nie dysponuję...

Ale w tym filmie nikt nie mówi, że Polacy mordowali Żydów, chodzi o to, że nie tacy święci... ze w czasie wojny ofiara łatwo tez przyjmuje rolę oprawcy.

wszyscy którzy podniecają się tą "trudną" tematyką , nie są w stanie pojąć zawiłości historycznych i politycznych.