PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157027
6,9 53 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

Film nie jest tak dobry jak Dom Zły i nie jest tak mocny jak Róża, ale mimo to warto go obejrzeć.

Spoilery…..

Jest kilka nieścisłości, choćby to, że cała wieś, wie z dziada pradziada oprócz kilku osób. Może, gdyby akcję ograniczyć tylko do jednego syna marnotrawnego, który wyemigrował w dzieciństwie i teraz powraca na stare śmieci.

Tego filmu nie należy rozumieć jako paszkwilu na polaków. Kto tak to widzi, jest albo przewrażliwiony albo zacofany. Przecież jest kilku sprawiedliwych, rdzennych polaków (nie piszę o aktorce) walczących z tłumem, oni nie są francuzami. W ten sposób można ocenić choćby Antygonę jako starożytny paszkwil. Mniejsza z tym uważam, że bardziej szkodliwe są produkcje z grupy „Jucan”, „Mustbi” itp. Dlaczego nikt tak bardzo się nie oburza na programy typu „ukryte coś tam”. Ze szkoły pamiętam pojęcie Katharsis. Niestety ani Ipady, ani Tańce z gwiazdami takich odczuć u mnie nie wywołują.

W tym filmie jest scena przed kościołem, w której proboszcz zwraca się do jednego z mieszkańców: Ty do kościoła nie chodzisz, a najgłośniej krzyczysz.

Kochani patrioci czemu nie jesteście tak wyraziści w kwestii zaśmiecania języka, wprowadzania w każdy zawód (patrz ogłoszenia), w każdą sferę (patrz tytuły programów TV), w codzienność (nazwy produktów) obcych nam słów.

Ten film jest dobry, ma klimat, jest dobrze nakręcony. Ma ciekawy pomysł, niestety bazuje na Żydach. Wywołuje pożądane odczucia, właściwie nie ma chyba głupich wstawek dla wolnomyślących pochłaniaczy popcornu. Cóż afroamerykanów u nas ci mało, w przejęcie ziemi od cyganów nikt by nie uwierzył, zaś wymyślanie jakiejś mitycznej grupy z krainy Shangri-La byłoby śmieszne.

Czy może to być obraz polaków. I tak i nie. Równie dobrze, akcja mogła by się toczyć w Hiszpanii (Franco), USA (K-K-Klan), Chinach (Tybet), Kambodży (Kmerzy), Afryce, Australii. Wszędzie.

Oczywiście, nie odbieram nikomu prawa do własnej interpretacji, w tym także ocen negatywnych. Bo tak też można film oceniać, tylko czy dało by się podobną fabułę zbudować na jakimś podobnym wydarzeniu? Gdyby wieś wymordowali Niemcy, żadnej tajemnicy by nie było.

Czemu tolerujecie filmy takie jak Shrek czy Avatar (oceny). Czy wiecie że Beethoven to nie imię psa lecz nazwisko kompozytora niemieckiego?

Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy chce pójść do kina, odpowiem. Jeżeli drażnią ciebie filmy o krzywdzie Żydów i hulaszczym trybie życia chłopa polskiego, raczej daruj sobie. Tutaj jest dla Ciebie za dużo tej martyrologii narodu wybranego. Jeżeli chcesz zobaczyć dobrą grę i kawałek akcji, warto.

harkie

Dzięki!! Przywróciłeś mi wiarę w naród polski...
"W tym filmie jest scena przed kościołem, w której proboszcz zwraca się do jednego z mieszkańców: Ty do kościoła nie chodzisz, a najgłośniej krzyczysz." - i tak to dokaldnie jest wszędzie!
Czasem mam wrażenie, że Polacy potrafią tylko żółć tak szeroko wylewać, a jak maja do czegoś ustosunkować się pozytywnie, to już im brak chęci.

anusia007

Zgadzam się, najwięcej żółci, najmniej retoryki. A film świetny polecam!!!

ocenił(a) film na 8
harkie

Ale czy cała wieś wie wszystko?
Zauważ że ci synowie, młodzież nie sprawiają wrażenia jakby wiedzieli dokładnie o wszystkim.
Poza tym np drwale byli pachołkami nowego księdza i pewnie mieli w d.... prawdę.
Trochę to zgrzyta ale jest do zaakceptowania.

Myślę że jest więcej niż kilku sprawiedliwych. Zauważ że np policjant sprawia wrażenie jakby miał pojęcie o tym że coś jest nie tak i stara się pomimo wszystko jakoś pogodzić postawe mieszkańców i Kaliny, wkońcu to jego praca.
Proboszcz jest również ciekawą i złożoną postacią ale bez cienia wątpliwości porządnym człowiekiem.
Również Justyna jest osobą, która nie do końca podziela poglądy reszty.
Nawet piwożłopy spod sklepu skłamali przed drwalami żeby tym samym nie wydać Kaliny.
A dalej jest jeszcze starsza kobieta w szpitalu jest pozytywną postacią no i rzecz jasna zielarka.

Więc film nie jest czarno-biały jak tego chcą ci co go oceniają po recenzjach w propagandowych mediach.

"Kochani patrioci" mam wrażenie że ci kochani patrioci, którzy tu biją pianę to są ci "patrioci" co robią burdel na ulicach warszawy zamiast się przyłączyć do oficjalnych obchodów.

ocenił(a) film na 1
gacek776

Odkrywanie prawdy w archiwum jest ciekawe, dramatyzm filmowy zachowany. Pamiętacie Dziewiąte wrota? Tam odkrywanie różnic na ilustracjach było trochę śmieszne.

W nocnej scenie pod kościołem, w całym filmie odniosłem wrażenie, że wioską rządzi starszyzna. Młodzi albo są obojętni, albo cicho popierają (Justyna, chłopak na ławeczce), albo wrogo nastawieni.

Czy wiedzą czy też nie, to już mniej ważne, chodzi o starcie zbiorowości i jednostki.

Według mnie proboszcz wiedział, raczej po scenie w archiwum powinien wiedzieć. Dlatego też scena z plebani wpisana w sceny odkopywania szczątków.

Masz rację, reżyser jasno powiedział, że historia dawno została zapomniana i "wypłynęła" razem z powodzią. Ale dramatyzm filmu wymagał szczątkowej wiedzy mieszkańców, żeby można było zbudować wokół tej historii jakiś konflikt.

Nie chcę się dalej pastwić nad celowymi czy też nie zamierzonymi brakami scenariusza. Możesz mieć dużo więcej sensownych argumentów ode mnie.

To co podobało mi się w kinie, że w pewnym momencie ustało "chrupanie". Wcześniej ktoś wyszedł.

Może film kogoś obudził??? Taka chyba była zamierzona rola twórców.

Tak film czarno biały na pewno nie jest. Choćby to co dzieje się z młodszym z braci po odkryciu prawdy i jego podejściu do utrzymania tajemnicy. Kto zagrał rolę staruszka opowiadającego o prawdziwych wydarzeniach i ojcu braci?

"Oficjalne obchody", wybacz ale zabrzmiało to rochę za bardzo, chmmm, oficjalnie. Polak lubi wydarzenia mniej oficjalne, chyba że ma sam w nich uczestniczyć ;)

@anusia007: Zastanawiam się, czy Pana Pasikowskiego ta żółć niewiele mniej cieszy niż choćby moja czołobitność? Bo film ma budzić emocje. Co z nich zostanie zbudowane....

ocenił(a) film na 10
harkie

W filmie jest kilka niedociągnięć, jak na przykład przerzucanie macew niczym styropianu, podczas kiedy przy ich wadze potrzeba by większej ilości osób, żeby je tak unosić ;) Ale ja sama tego nie zauważyłam, dopiero ktoś inny zwrócił mi na to uwagę i faktycznie, przyznałam mu rację. Ja podczas oglądania filmu skupiłam się na atmosferze (zdjęcia i muzyka budują klimat dobrego thrillera) i na merytorycznej stronie, czyli tajemnicy, a raczej całej jej otoczce, czyli jak była odkrywana i jakie postawy ludzkie pokazała. I dla mnie właśnie to było chyba najważniejsze w filmie, bo doprowadziło do zadania sobie wielu pytań: gdybym ja znalazła się w tym miejscu w takich okolicznościach, jakbym się zachowała? Czy dołączyłabym do tłumu i udawała, że nic się nie stało czy znalazłabym odwagę, żeby się sprzeciwić? Jak to się stało, że doszło do tak skrajnych zachowań? Jak bardzo musiała być przez tłum napędzona machina nienawiści, żeby pociągnąć za sobą tyle osób, które w innych warunkach nie zachowałyby się tak?

ocenił(a) film na 10
harkie

harkie- mocne, ale prawdziwe. Tak jak Poklosie:) To dobry, polski film. Budzi refleksje nad istota czlowieczenstwa i zla...

harkie

Czemu słowo "polacy" regularnie piszesz z małej litery, a słowo "Żydzi" z dużej?
Strasznie jesteś przez to niewiarygodny jako moralizator względem Polaków.

ocenił(a) film na 1
miotacz plomieni

@miotaczplomieni:
Dziękuję za zwrócenie uwagi!!!

Tak masz rację, trzy razy napisałem z błędem. Nawet nie mogę tłumaczyć się nieznajomością ortografii, bo Żydów, Kmerów i inne nazwy własne pisałem już z dużej! Nie mogę się więc tłumaczyć dysortografią, chyba że wybiórczą, co tym bardziej mnie pogrąża.

Właściwie nie wiem, czemu tak mi się napisało i nawet głupio mi to tłumaczć. Nie będę więc na siłę szukał wytłumaczenia bo w sumie nie wiem o co miałbym zachaczyć.

Przepraszam wszystkich, których to uraziło, a swój wstyd będę obnosić po tym forum.

ocenił(a) film na 1
harkie

Zachaczyć piszemy ZAHACZYĆ.
Polak, Polacy, Polakowi piszemy rozpoczynając od dużej litery!

Co jeszcze na moje biedne barki...