l

Doskonale Cię rozumiem...Ja po zakończeniu, jeszcze jakiś czas siedziałam na miejscu, a cały film oglądałam w pełnym skupieniu.Już dawno żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia...Barwo dla Pasikowskiego!!!

Podczas tego filmu chyba po raz pierwszy spotkałam się z taką sytuacją, że nie słyszałem siorbania coli, sięgania po popcorn, kręcenia się, rozmów. A po filmie ludzie siedzieli przez kilkanaście sekund i nie wychodzili. Na mnie też film zrobił wrażenie

U mnie tak samo.

Wystarczy zobaczyć co się dzieje na forach...Film wzbudza u wszystkich wielkie emocje, szkoda tylko, że niektórzy nie podeszli do tematu "Pokłosia" z odpowiednim dystansem, co poskutkowało u nich niezrozumieniem filmu...Jak dla mnie rewelacyjny film!!!

Film oderwany zupełnie od rzeczywistości. Ja chyba funkcjonuje w innym kraju i innej rzeczywistości. Zachowania społeczności przedstawionej w filmie nijak się ma faktycznych. Film utrwala w obraz Polaka - antysemity. Tymczasem problem antysemityzmu w Polsce to margines, nie większy niż w innych krajach Europy. Film poza absurdalnym przedstawieniu współczesnych zachowań Polaków, dotyka trudnej sprawy stosunków z Żydami po wrześniu 39'. Szkoda że nikt się nie zastanawia dlaczego te stosunki się komplikowały we wschodniej części Polski i w krajach na wschód od wschodniej granicy II Rzeczpospolitej. Dlaczego nie pisze się książek, nie robi się programów publicystycznych, w końcu nie kręci się filmów traktującej o powszechnej kolaboracji Żydów z władzami ZSRR i jakże ochoczemu i powszechnemu procesowi zasilania przez nich szeregów NKWD na ziemiach które przypadły Stalinowi na mocy paktu z Niemcami z sierpnia 1939 r?. Polacy po panowaniu tzw "pierwszego Sowieta" nie mieli powodów do obdarzania Żydów "szczególną sympatią", dochodziło do takich zajść jak w Jedwabnem, a mimo wszystko były to wydarzenia odosobnione.
W moim odczuciu i przekonaniu film jest obrzydliwie antypolski, kreuje fałszywy obraz współczesnego Polaka. Szkoda tylko że został współfinansowany przez polskiego podatnika.

no co ty maciejuss - nie masz "odpowiedniego dystansu" do obrazu ? widocznie nie zrozumiałeś filmu, przecież to tylko "obraz" - tylko jakiś parszywy fan jakichś parszywych teorii może uważać że takie filmy kreują opinie publiczną i opinie ludzi na pewne tematy. tak więc wszystkim laikom i ignorantom przypominam, że morda w kubeł jak są jakieś słowa krytyki o narodzie wybranym - przecież europa i świat wie że to my pomagaliśmy niemcom (przepraszam, nazistom, niemcy to coś innego), tego nie zmienimy więc należy przywyknąć i znać swoje miejsce w szeregu.

Co do zajścia w Jedwabnem radzę jeszcze trochę poczytać - kto uwierzy, że kilkudziesięciu Polaków uzbrojonych "po zęby" w widły zapędziło ponad 340 (Gross podawał liczbę 1600) Żydów do stodoły, w której zostali spaleni. To była prowokacja kontrolowana przez uzbrojone w karabiny maszynowe jednostki niemieckie.

Domyślam się że byłeś tam. Uciekłeś ze stodoły czy podpalałeś? Bo faktami rzucasz jak z rękawa.

a Ty widziałeś tam tych Polaków czy tylko powtarzasz głupoty za mitomanem Grossem?

Ja nie mówię że widziałem.
Zadam ci prostsze pytanie na początek.
A ty widziałeś Pokłosie?

A po co oglądać ten antypolski paszkwil?

Tak, byłem w Jedwabnem i rozmawiałem z ludźmi, którzy byli m.in. świadkami tych wydarzeń. Jest w necie dużo na ten temat, wystarczy poszukać, a nie bezmyślnie powtarzać za Grossem.

Oo a ja byłem w stanach i rozmawiałem z panem Obamą "Jest w necie dużo na ten temat, wystarczy poszukać".

Proszę bądźmy poważni. Zadaj sobie tyle trudu i najpierw obejrzyj Pokłosie.

Gadaj zdrów ignorancie.

Oj, ja tez długo po obejrzeniu jeszcze "przezywałam" ten film a od momentu pożaru na polu, miałam już do końca seansu łzy w oczach...

Ja może nie płakałem, ale naprawdę można było się wzruszyć.

to fakt, film u mnie tez wywolal skrajne emocje... od smiechu(dzieki grze Stuhra), po placz. Film nie tylko na mnie wywarl takie wrazenie. Po skonczonym seansie,na napisach ludzie jeszcze dlugo siedzieli na swojach miejscach... Niesamowite wrazenie...

Wgniata, wgniata. a najlepsze jest jak się człowiek na chwile przyjrzy reakcjom w kinie :P i to prawda mlaskania nie było. Pierwszy raz tak miałam, że wszyscy oglądali.

Przecież nie ma takiego przesłania ten film, tzn, że wszyscy polacy to antysemici itp.. A film oszołamia. Z kina wyszedłem zahipnotyzowany. Super

Ten film właśnie kreuje obraz Polaka-antysemity. Jest skrajnie antypolski i szkodliwy dla Polaków. Film przyczyni się do ugruntowania postrzegania Polaków-twórców "polskich obozów śmierci". Rozumiem że wyszedłeś z kina zahipnotyzowany. A teraz się obudź i pomyśl. Wyobrażasz sobie takie wypadki jak te przedstawione w filmie w współczesnej Polsce?
Film jest obrzydliwym paszkwilem na Polskość. Nakręcony częściowo za środki polskiego podatnika. Żenada.

Już się obudziłem:) Z tym ukrzyżowaniem to Pasikowski oparł to na wydarzeniu autentycznym. Gdzieś tam w latach 90 chłop chłopa krzyżował za kradzież krowy. Zdaje się, że skoro mógł ukrzyżować za krowę, to także i za skrajną, "antywsiową" postawę. Ale tak naprawdę to metafora. W ogóle ten film, im bliżej końca, zaczyna trochę odstawać od rzeczywistości. Myślę, że to specjalny zabieg. Służący nie tylko w kategoriach artystycznych, tzn. podnoszenie napięcia, tragiczny finał. Ale i przekazanie pewnej puenty moralnej.
A co do wizerunku polaków.. Z jednej strony mamy tłum, z drugiej dwóch braci. Okazuje się, że nawet główny bohater nie jest krystaliczny, ale jednak walczy o prawdę. I nie żydem a polakiem. Są dwie postawy.
A czy tak bardzo wyolbrzymił Pasikowski zachowanie ciemnego, agresywnego tłumu? Trochę na pewno. Co nie oznacza, że mija się prawdą.
I nie martwił bym się, że Polacy zmienią zdanie o historii. Myślę, że mamy znacznie szerszy kontekst historyczny niż jeszcze 20 lat temu. A trochę prawdy o nas samych nie zaszkodzi.

"A trochę prawdy o nas samych nie zaszkodzi."
Obyś sie nie zdziwił jak dzięki takim filmom coraz częściej będzie sie mówiło o odpowiedzialności Polaków za holocaust. O "polish death camps" słyszałeś? O 60mld dolarów, których domagaja sie instytucje żydowskie od Polaków w ramach odszkodowania za majątki pozostawione w Polsce podczas wojny?

Z tym ukrzyżowaniem to Pasikowski dopiero przesadził. Protoplasta ukrzyżowanego bohatera został w rzeczywistości wybrany na burmistrza miasteczka. A że ktoś kogoś kiedyś zamordował to nie ma związku z tematem, morderstwa zdarzają się wszędzie. Zabieg Pasikowskiego jest nieuczciwy. Nikt nikogo w Polsce nie krzyżuje za "antywsiową postawę". Dziękuję za takie metafory. W którym momencie Pasikowski nie mija się z prawdą? Słyszałeś kiedyś o podobnych wydarzeniach we współczesnej Polsce?
Polacy może i nie zmienią zdania o historii, z pewnością natomiast film ugruntuje fałszywy obraz Polaków za granicą.
Uważam film za wyjątkowo szkodliwy dla Polaków. Nie ma w nim nic wartościowego i uczciwego. Reżyser miał plan oplucia Polaków i go zrealizował. Za nasze pieniądze. Wstyd.

Nagroda festiwalowa jaką otrzymało Pokłosie nie będzie z pewnością ostatnią na jaką ten film zapracuje, osobiście chciałbym tylko by Pasikowski, który tak rzadko się pokazuje częściej gościł na wielkim ekranie.

No Oskar się szykuje! Wiadomo kto je przyznaje, więc Oskar pewny na 100%! Tym bardziej, że film niesamowity, nie? :)

i ja jestem stale w tym filmie, chociaż już dawno wyszłam z seansu.. niesamowity, poruszający, prawdziwy.. moim zdaniem obowiązkowy...

Dziękuję, postoję. Nie będę swoimi pieniędzmi wspierał Przedsiębiorstwa Holocaust.