To jeden z lepszych polskich filmów ostatnich lat. Nie rozumiem tego szumu jaki powstał z okazji tego filmu, tych kłótni i wyzwisk pod adresem młodego Stuhra....
Dla mnie to po prostu bardzo dobrze zrobiony film, który nie nudzi nawet przez chwilę, wciąga, interesuje, zaskakuje....
Kawał dobrej roboty, świetnie role, historia poprowadzona po mistrzowsku....
Według mnie również dobry film, a nie przepadam za "żydkami", nie nudził ani przez chwile, polecam jak najbardziej w miarę myślącym ludziom.
O tak, mnie też film zachwycił. Bardzo interesujący, a przede wszystkim wciągający.
Tak, masz rację, niestety.... a prawda jest taka, że i wśród Żydów, Polaków, i innych narodowości są ludzie dobrzy i źli....
Tylko brakuje czegoś w gwoli wyjaśnienia. Pomyślcie, że film ogląda ktoś młody, bez znajomości historii, lub ktoś zza granicy. To co rzuca się w oczy takiego człowieka to wniosek, że Polacy mordowali Żydów ... a było inaczej, dobrze to widać choćby po odznaczeniach (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawiedliwy_w%C5%9Br%C3%B3d_Narod%C3%B3w_%C5%9Awi ata), chore i smutne. Sam film świetnie wykonany, szkoda, że tych o wydarzeniach dobrych, liczonych w tysiące brak. Nawet więcej materiału znalazło by się na film o tym jak to Żydzi mordowali Polaków po "wyzwoleniu", ale co ja tam wiem... Zresztą za tą ostatnią linijkę zaraz dostanę ostrzeżenie, że jestem antysemita. Widzicie już problem ? Bo jest wielki i niesprawiedliwy.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Mnie również nie nudził nawet przez sekundę. Też nie rozumiem tej nagonki na aktorów grających w tym filmie, odegrali tylko swoje role jak w każdym innym filmie, taka ich praca. Bardzo lubię Maćka Stuhra, a po obejrzeniu POKŁOSIA polubiłam go jeszcze bardziej. Świetnie zagrana rola i świetny film. Już dawno tak dobrego filmu nie widziałam... i to nie tylko polskiego ale również zagranicznego.
Też tak uważam. Bardzo solidnie zrobiony film. Mimo że jestem zdecydowanie przeciwny robieniu z Żydów świętych krów i wyłącznie biednych, niewinnych ofiar niezdolnych do agresji i zbrodni (żeby to zanegować, wystarczy przeczytać Stary Testament, zwłaszcza Księgę Jozuego, tam jest bardzo dużo o zbrodniach popełnianych przez wyznawców Jahwe), i zdecydowanie nie podoba mi się, że część Izraelczyków wysuwa roszczenia pod adresem Polaków, i że Izrael do dziś nie przeprosił za masakrę w Deir Jassin, za zamach na hotel króla Dawida, i generalnie pod wieloma względami nie podoba mi się polityka Izraela, i wiem, że wśród zbrodniarzy komunistycznych nie brakowało Żydów, to ponieważ "Pokłosie" jest o czym innym, nie mam poważniejszych zastrzeżeń co do filmu. Nie jest to film doskonały, nie jest arcydziełem, może jest dość tendencyjny pod pewnymi względami, ale to, co jest w nim dobre, jest bardzo dobre.
A dla mnie ten film po obdarciu z całej tej ideologicznej otoczki jest średni. Tak naprawdę taki zabijacz czasu, a już kreacja przedramatyzowanego Stuhra i ta kretyńska scena z ukrzyżowaniem na drzwiach szopy to coś co sprawiało że zamiast zachwytu pojawiał się uśmiech politowania.
Podejrzewam że gdyby nie głośna historia Jedwabnego i chęć dorobienia gęby antysemityzmu większości społeczeństwa to właściwie zamiast oceny 7,5 była by pewnie dużo niższa, bo to nie jest film wysokich lotów.
Aczkolwiek jeden ogromny plus za scenę, która nawet Stuhrowi nie udało się zepsuć, z tym gościem co się przyznał że podpalali Żydów i że pomagał w tym ich ojciec. Ten starszy Pan - mega rola, pomimo że 3 minutowa.