Swietny, niezwykle ciezki nie ze wzgledu na fabule ale montaz i scenografie, wlaczajac cala to otoczke polskiej wsi. Coz moge powiedziec, jestem zaintrygowany filmem, rownoczesnie zbulwersowany jak zachwycony tematyka. Zaciekawienie to byl pierwszy moment, wciaz jestem zaintrygowany reakcja publicznosci na ten film. Mam ochote bic brawa jak krzyczec aby zamknac ten film w sejfie. Pasikowski w swojej tworczosci (nie boje sie tego powiedziec bo jego filmy naleza do klasyki) mial ostatnio spora przerwe i ten film pewnie mial zawrzec niczym goracy olej w polskim kinie, i pewnie Pasikowski liczyl sie z tym ze nie uniknie oparzen. I nie uniknal. Szkoda. I to wlasnie byl strzal w dziesiatke, bo ta ostra, wrecz wroga reakcja wielu 'ogladaczy' to jest strzal w piete, bo wlasnie o tym jest film. O odpowiedzialnosci, o umiejetnosci znalezienie kompromisu w bardzo bolesnej chwili prawdy historycznej. Tak wiec moj te 'zachwycone Ja' mowi, ze film wspaniale oddaje realia polskiej wsi, ostrej bezkompromisowej, wrecz haniebnie zacofanej w swojej niewiedzy i nietolerancji. Ciagle tak jest ale to pokolenie wymiera wiec zmiany nadchodza. Zachwycony jestem tym, ze jest w koncu film weryfikujacy polska nieskalanosc wojenna, a ktory wcale nie musi byc antypolski. No i tu pokazuje sie to moje 'Zbulwersowane Ja'. W tym filmie wyraznie pokazano, ze polska wies zamordowala zydow dla zysku. To jest bulwersujace, bo ten film nie wyjasnia tak naprawde prawdziwych powodow dla ktorych to sie stalo. Pokazuje wies jako totalnie antysemicke spoleczenstwo ktore gotowe jest zabic Polaka za sprzyjanie zydowm. To bylo bardzo glupie w tym filmie, moment odwetu na Franciszku Kalinie. Bylem na wielu wsiach, zylem wsrod tych ludzi, wiekszosc rolnikow ciezko pracujacych jak rowniez mocno upijaczonych, ale nie slyszalem nigdy tak ostrej antysemickiej nagonki. Dlatego tez mam za zle Pasikowskiemu, ze nie rozwinal tematu. Wiemy z historii, ze takie przypadki mordowania badz wydawania zydow byly w wiekszosci organizowane przez nazistow w ramach - albo cala wies albo zydzi. Dla przykladu, moj dziadek ze strony mamy zginal wlacznie z okolo 50 mieszkancami wsi, Polakami, nie zydami, za pomoc partyzantom i rowniez ukrywanie zydow. Wierzcie badz nie, ale nigdy na mogile zbiorowej nie widzialem zadnej symboliki wdziecznosci ze strony zydowskiej, ale to nie jest istotne. (To bylo w Rudnie kolo Parczewa. ) Do czego zmierzam. Mamy tysiace przykladow polskiego poswiecenia w celu ratowania zydow, jedynie jednostkowe przyklady przeciwnego zachowania, i co swiat pamieta. Niestety pamieta 'polskie obozy zaglady', badz polskie antysemickie bandy. Tyle ze nikt nie naglasnia na swiecie tego, ze w te polskie 'antysemickie bandy akowcow' badz jak kto woli zolnierzy potepionych, te 'bandy'mscila sie na zydowskich dysydentach zza staniilizmu. Tego nikt w Izraelu badz w Stanach nie pamieta. Tak sie sklada, ze odnalazlem wielu obywateli USA zydowskiego pochodzenia, ktorzy pisali do mnie emaile odnosnie ich pochodzenia. Sam bylem totalnie zaskoczony ale sprawa sie wyjasniala. Tak sie sklada, ze z mojego ojca rodziny sprzedawano, byc moze oddawano (sam nie wiem) identyfikacje obywatelom zydowskim, ktorzy przetrwali wojne i wlasnie z tym nazwiskiem ladowali w stanach, gdzie zapuszczali korzenie. Jak mowie, nie sadze zeby byl to dobry biznes, bo rodzina mojego ojca po wojnie byla bardzo uboga, wiec nie taki wniosek. Takich ludzi, polakow bylo mnostwo co latwo mozna wysledzic na stronach internetowych, gdzie ludzie szukaja swoich korzeni. Dla mnie tacy ludzie, jak i pamietny Schindler, bo byli bohaterowie, przy czym ten ostatni jest bohaterem, bo zrobil to na skale przemyslowa. Ci detaliczni bohaterowie, ktorzy umarli badz przezyli w ciszy medialnej...pozostana w ciszy. Dlatego raz jeszcze nie uwazam, ze ten film jest dobry dla Polakow za granica, bo jatrzy nieporozumienie i stanowi pozywke dla 'gwalcicieli historii'. Z drugiej strony uwazam ze film jest genialny dla polskiego spoleczenstwa, pokazujac jacy wciaz jestesmy, zawistni, okrutni dla sasiada. No moze ten przyklad jest zbyt drastyczny, ale przynajmniej daje nam do zrozumienia, ze mimo kilku czarnych plam na dywanie historii, mozemy byc dumni z naszej przeszlosci, bo nawet jesli to byla prawda co bylo w filmie (a co bylo bardzo prawdopodobne) to nigdy nie przesloni heroizmu tamtych czasow. Ja osobiscie czuje sie lepiej wiedzac ze bylo Jedwabne, i czuje wspolczucie i zazenowanie, co wcale nie zmienia faktu spojrzenia na historie naszych dziadkow, patriotow walczacych o nasze istnienie.