Byłem wczoraj na Pokłosiu - Pasikowski stara się wszystko przedstawić w formie thillera, ale minusem historii jest to, że w zasadzie wszyscy znamy jej finał. nie tyle jest przewidywalny, co istnieje w świadomości Polaków. także jako thiller ten film nie zachwyca, wprowadzony "dreszczyk" wręcz drażni. Ale osoba nie znająca historii, która miała miejsce w Jedwabnem powinna być tym filmem zauroczona. Film odziera z szat wypracowane przez lata propagandy wzorce zachowań - Niemiec zły, Polak dobry, Żyd chciwy. W życiu nic nie jest czarno-białe. To nie narodowość świadczy o człowieku, ale jego czyny, on jako indywiduum powinien być osądzany.
To na ten film należy masowo wysyłać szkoły, bo on wymusza dyskusje.
I wydawałoby się, że skoro temat jest tak znany, tak oklepany można by powiedzieć to czy powinien powstawać. Jeżeli w wielu poprzednich tematach leje się tyle jadu, to że film jest cenzurowany w niektórych miejscowościach, to że Maciej Stuhr otrzymuje obelżywe komentarze oznacza, że film musiał powstać.
PS. Jeżeli chodzi o realizację filmu - nie mam zastrzeżeń. Gra aktorów, w tym naturszczyków REWELACYJNA.
Mam podobne odczucia, ale ujawnienie trupa w szafie to nie kwestia kontekstu historycznego. Gdyby media tyle nie trąbiły o filmie, to nie miałabym pojęcia, że to ojciec Kalinów... Byłby świetny thrille, właściwie jest tylko bez tego spektakularnego zaskoczenia.
przyznam, że nie znałem z mediów zakończenia filmu o ojcu Kalinów, ale można było się tego domyślić.
Chciałbym jeszcze dopisać do mojego komentarza, że brakuje zdecydowanie w filmie nutki niedopowiedzenia. To znaczy wina w tym filmie spadła na mieszkańców wsi. ale wojna wypala swoje piętno, nigdy nie będziemy wiedzieli czym kierowali się oprawcy, czy rzeczywiście była to tylko nienawiść i łakomstwo na żyzne ziemie ? czy lek przed hitlerowcami ? czy inne dokonane wybory ? każdy sam walczy ze swoim sumieniem.
dodatkowo zauważyłem pewną nieścisłość fabularną w filmie, ile lat mógł mieć ojciec kalinów w 1941 ? czy nie lepiej było mówić o ich dziadku ? skoro stary Sum był w czasie tych zdarzeń dzieckiem ? nie spostrzegłem dat urodzin z nagrobku rodziców Kalinów.- ale niech będzie :)
Film zaskakuje i trzyma w napięciu. Znajdziemy tu wszystko czego potrzeba dobremu thrillerowi. Na pewno wrócę jeszcze do tej produkcji.
A ja mam tylko nadzieje, że Pasikowski częściej będzie kręcił. 11 lat to była bardzo długa przerwa.:)
Są na to szanse. Zdjęcia do nowego filmu Pasikowskiego mają się rozpocząć w przyszłym roku, chyba na początku. PISF już rzucił 3,2 ml zł. Film o Kuklińskim. Oczywiście kilka lat temu mówiło się, że za niedługo rozpoczną się zdjęcia do "Maszyny losującej" i nic z tego nie wyszło, ale jak mają się rozpocząć zdjęcia, to częściej tak się dzieje niż nie.
Dla mnie trochę szkoda, że przez dyskusje o filmie przed filmem, wyciekło wiele informacji...Przez to wiedziałam, czego się spodziewać, ale i tak muszę docenić, że jako thriller/kryminał, film jest zrealizowany bardzo sprawnie
Czekałem na ten film od dawna, teraz po obejrzeniu w pełni muszę się zgodzić, że właśnie na takie filmy powinni wysyłać młodzież. Trzeba przełamywać w ludziach aspiracje do zamykania w szuflady i dziwne przyjęte konwenanse - świat to globalba wioska nie zamykajmy więc ludzi w szufladę narodowości. Każdy jest niezależną jednostką, owszem można i nawet trzeba identyfikować się z narodem, ale nie mamy prawa do umniejszania czyjejś wartości za jego narodowość! Myśle, że to jest jedno z przesłań "Pokłosia"
Zgodzę się z Tobą w kwestii tego że ten film powinna obejrzeć młodzież a potem nauczyciel historii powinien przeprowadzić dyskusję. Będzie miał świetną okazję by dopowiedzieć to co w filmie nie zostało ujęte (bo to nie film historyczny). Ten film powinien stać sie przyczynkiem do dyskusji - rzeczowej, konstruktywnej, a nie do opluwania, szydzenia, wręcz nienawiści(??!!)
Też się zgodzę, że jednym z wielu plusów tego filmu jest to, że może być pretekstem do rozmowy na ważne tematy związane nie tylko z naszą historią, ale także z tym, co mamy z tą historią teraz robić. I mam nadzieję, że poziom takiej dyskusji w szkole byłby trochę wyższy niż na wielu forach, gdzie pełno jest obrażania, wyzywania, itp.
@ snosiu, najgorsze jest to, ze najglosniej krzycza ci, ktorzy nie maja wiele do powiedzenia, czyli ci, ktorzy nie widzieli filmu. Bo przeciez 'oni wiedza lepiej' :/ Jak dla mnie logiczne wydaje sie, ze najpierw trzeba obejrzec, a potem dyskutowac
Niestety, nie dla wszystkich jest to aż tak logiczne...A szkoda, bo po obejrzeniu filmu dopiero widać, jak wielu innych spraw on dotyka, nie tylko związanych ściśle z historią, ale z postawami, jakie prezentuje człowiek.
Masz rację. Ja po seansie bardzo długo myślałam o wielu sprawach, nie tylko o pogromach. Bo moim zdaniem "Pokłosie" ma wiele płaszczyzn i na pewno zmusza do refleksji.
No na pewno nie wszystko zostało ujęte, ale najważniesze, że ujęte zostało ukrzyżowanie. Przecież to taki polski zwyczaj na prowincji. Prawda? Porozmawiajmy o tym :)
do @snosiu
To może powiedz,co z tą naszą historią mamy zrobic bo widzę, że wiesz.