Ogolnie na poczatku film sie ciagnie.W trakcie myslalem ze te wskazowki od starych gliniarzy przydadza sie w jakis inteligentny sposob....mylilem sie. Koncowka w miare ciekawa.
jak został wezwany przez tego gościa, który się skarżył na duże rachunki za telefon. Podczas kontroli odnalazł ciała i postrzelił gościa który nazywał się Terrence Alba, to był mentor. Ten mentor tam był razem z głównym psycholem w masce, który był w pobliży kontenera i właśnie pokazywał swoje "zdobycze" mentorowi. Jak usłyszał strzały to uciekł i obserwował wszystko z daleka.